Napisano: 27 sty 2022, 16:36
W jednym z UW się stukało wszystko z UP i robiło od deski do deski. Nadzór był w zakresie obowiązków, ale upoważnienia mają wytypowani pracownicy z jakimś tam stażem, co by głupot nie puścili xD. Jedyna kwestia to taka, że UW fizycznie nie wypłaca, no ale przecież gmina i tak nie ma uprawnień do kontroli / weryfikacji, co tam zostało nastukane. Ogólnie każdy sobie marchewkę skrobie - szanse, że oni w ogóle rozumieli po co przyszli (Ci z UW) oceniam na 15%. Także nie traktujcie ich jako prawdy objawionej.
https://www.kasarodziny.pl/