Jestem dumny, że pracuję w pomocy społecznej! - Pomoc społeczna (forum ogólne)

  
Strona 6 z 8    [ Posty: 76 ]

Napisano: 30 sty 2014, 17:06

Nie sądze bo nie było tam cierpiących dzieci. Śmierć też nikomu nie groziła. Nawet temu dziadkowi bo dostał usługi i na leki. Często sam do niego zaglądałem.
Miałem sporo dupochronów;)
Było by czym machać przed kamerką.
Ważne też by ludzie (sąsiedzi klienta) cię widzieli na miejscu. Im częściej tym lepiej. Wtedy nikt nie powie że środowiska nikt nie wspierał a klient został sam.
~Adam


Napisano: 30 sty 2014, 17:28

Kiedyś lubiłem swoją pracę. Wydawało się, że ma ona sens. Teraz widzę, że ta praca ma coraz mniej blasków. Podopieczni kłamią i oszukują, ale to nie ich wina, bo uczą się tego od rządzących. Poza tym system jest taki, że albo pracują na czarno i albo wykazują tylko część zarobków albo wcale. Albo pracują na umowę o pracę na pół etatu a drugie pół albo i więcej dostają pod stołem. Cierpią na tym ci, którzy nie kłamią, bo człowiek zaczyna nie ufać wszystkim.
Jednak najgorsze jest to co z nami wyprawiają władze rządowe, wojewódzkie i samorządowe. Wystarczy tylko popatrzeć na kolejne ustawy o dodatkach mieszkaniowych, świadczeniach rodzinnych, funduszu alimentacyjnym, stypendium szkolnym czy dodatku energetycznym. Każda z tych ustaw na początku zabraniała zlecania zadania pomocy społecznej. Dzisiaj zarządzanie pomocą społeczną coraz mniej oznacza pomocą społeczną a coraz bardziej realizacją podrzuconych zadań.
Łatwo policzyć, że jeśli Ośrodek realizuje zadania z zakresu 7 ustaw, to jasne jest, że energia działania zostaje rozproszona i zamiast rozwijania pomocy społecznej mamy walkę o sprostanie prawidłowej realizacji pozostałych zadań. Na pomoc społeczną pozostaje nam więc 1/7 czasu pracy.
~coraz mniej dumny

Napisano: 30 sty 2014, 17:36

Zmienić pracę! Uwolnić umysł!
~Adam

Napisano: 03 lut 2014, 13:55

Przy składaniu długopisów rzeczywiście umysł jest wolny.
U mnie długo byś nie popracował.
~Dyrektor

Napisano: 03 lut 2014, 15:45

Przykro czytać niektóre wpisy ponieważ każdy z nas wiedział w co się pakował. Praca w pomocy nie jest dla wszystkich- nie masz predyspozycji, odporności i empatii -nie pracuj w OPS. Praca na siłę bez powołania niszczy pracownika jego rodzinę i klienta.
~nika

Napisano: 03 lut 2014, 16:02

A pracujesz Nika rok czy dwa latka ? Przykro czytać takie kity.
~Rewolucjonista

Napisano: 03 lut 2014, 16:08

Nika słusznie prawi.
~Adam

Napisano: 03 lut 2014, 18:17

Odezwał sie BYŁY i krótkoterminowy socjalny...
~Ewolucjonista

Napisano: 03 lut 2014, 20:49

Pracuję 18 lat :) I dalej podtrzymuje swoją wypowiedź. Nie pisałam złośliwie i nie o wszystkich-jednak niektórzy licząc na \"biurową\"posadkę i spokój niszczą siebie i innych w tej pracy. Trzeba mieć \"zajawkę\" na pracę w ps i to wszystko-nie masz wypadasz.
~nika

Napisano: 03 lut 2014, 22:32

nie ma się z czego tłumaczyć. Bardzo dobrze napisałaś.
~emilka



  
Strona 6 z 8    [ Posty: 76 ]
NIE PRZEGAP WAŻNYCH INFORMACJI! POLUB NASZ PROFIL NA FACEBOOKU
[ ZAMKNIJ ]
Usuń ciasteczka witryny
 
x

 

x