Powiedzcie mi co mam zrobić. Starsi rodzice trójki dzieci ( dwójka grubo po 40 żyje trzecie zmarło - w akcie urodzenia jest wpis dziecko martwo urodzone). Złożyli wniosek na karty dla siebie - nie wiem czy dziecko zmarło przy porodzie czy zaraz po.A dowiedziałam sie w USC że taki wpis jest zarówno dla dzieci które zmarły w trakcie porodu jak i kilka godzin po. Jak mam to sprawdzić? czy powinnam wysłać rodzicom zawiadomienie z art. 10? tylko jaki podać powód? a potem zażądać oświadczenia że dziecko urodziło się żywe bądź martwe?? i potem przyznać karty bądź zrobić odmowę? tylko na jakiej podstawie?? Masakra - nie wiem co powinnam zrobić.
Jeżeli w akcie jest ze dziecko urodziło się martwe to moim zdaniem nie należy się Karta, gdyż warunkiem jest to aby dziecko urodziło się żywe. Nawet jakby żyło kilka godzin, ale musiało urodzić się żywe. Chyba że ktoś może to rozumie inaczej
tak z wyjaśnień w SI KDR nawet wynikało że dzieci urodzone jako martwe nie są brane pod uwagę, warunkiem jest aby to dziecko urodziło się żywe i chyba musimy brać dane w tym momencie z aktu urodzenia, skoro pisze że urodziło się martwe, to niestety chyba nie możemy wliczać takiego dziecka
Zgadzam się z Wami, ale mam taką samą sytuację . W akcie pisze dziecko martwo urodzone, ale rodzic twierdzi, że dziecko żyło kilka minut a wpisano tak ze względu na mniejszą według szpital biurokrację...