Mam klienta, który pobiera zasiłek stały, podczas wywiadu oświadczył, że nie posiada dochodu. Niestety ktoś życzliwy napisał anonim, że ów pan posiada oszczędności - 16000 zł. Odwiedziłam pana i zapytałam, czy to prawda. Mój klient bez żadnych oporów potwierdził tą informację tłumacząc, że od kilku lat odkłada każdy grosz, gdyż zbiera pieniądze na remont dachu. Nadmieniam, że mieszka w koszmarnych warunkach, praktycznie cały dom nadaje się do remontu. Ale klient mówi, że są rzeczy ważne i ważniejsze, a dach jest zadaniem priorytetowym. Nie chciałabym mu zaszkodzić, bo to bardzo spokojna i poczciwa osoba. Jak potraktować ten dochód? Bo nie jest on jednorazowym dochodem, np. ze sprzedaży ziemi, czy samochodu...
oszczędności nie są dochodem, to zasoby klienta. z tego co opisujesz, niezależnie od tego skąd te oszczędności (nie ustalisz tego, więc musisz przyjąć to, co oświadcza), nie ma to znaczenia w przypadku zasiłku stałego.
Moim zdaniem ma znaczenie. Pomoc społeczna jest tylko dla tych, którzy własnym staraniem, wykorzystując własne możliwości...... nie pokonają trudnej sytuacji życiowej.
Do czasu gdy ma oszczędności ma z czego żyć - nieludzkie? może i tak ale zgodne z przepisami.
A robiąc wywiad nie żądacie oświadczenia majątkowego? U nas poza oświadczeniem o dochodach, 1 x w roku oczekujemy takiego oświadczenia o majątku.
U nas oszczędności są dochodem-oświadczenie majątkowe. Zgodnie z tym powinnaś odmówić mu pomocy, a skoro nie chciałaś mu zaszkodzić (czynnik uzasadniony ludzki), to trzeba było wcale go o to nie pytac, a tak sama rozgrzebałas sprawe.