Sytuacja taka, że kobieta w ciąży traci dach nad głową, nie ma aktualnie meldunku, mieszka u koleżanki w miejscowości "A", ale koleżanka nie może już jej dłużej noclegować, stały meldunek miała ostatnio w miejscowości "B" w roku 2020, a w roku 2022 miała jeszcze meldunek w miejscowości "C", przebywała też w schronisku dla kobiet w ciąży, gdzie po urodzeniu dziecko zostało jej odebrane. Który pracownik powinien zająć się sprawą, ten, który jest odpowiedni dla ostatniego miejsca ostatniego miejsca stałego zameldowania, ten który jest odpowiedni dla ostatniego zameldowania na pobyt czasowy (który był 2 lata po wymeldowaniu ze stałego), czy ten, w którym ta kobieta aktualnie jeszcze mieszka ? Będę wdzięczny za jakąkolwiek podpowiedź.
(Jeśli patrzeć po przepisach bezdomności, to liczy się ostatni stały meldunek i ten MOPS i pracownik z tego rejonu się tym powinien zająć, ale może tutaj jest nieco inaczej i akurat będzie np. ważne ostatnie miejsce zamieszkania).
Kobieta w ciąży, która traci miejsce zamieszkania
-
- Praktykant
- Posty: 17
- Rejestracja: 03 maja 2024, 9:05
- Zajmuję się: PS
- Kontakt:
-
- Starszy referent
- Posty: 695
- Rejestracja: 24 lut 2017, 9:47
- Zajmuję się: ps,św, stypendia
- Kontakt:
Re: Kobieta w ciąży, która traci miejsce zamieszkania
idzie do ośrodka tam , gdzie aktualnie przebywa
-
- Referent
- Posty: 227
- Rejestracja: 17 mar 2017, 15:01
- Zajmuję się: PS
- Kontakt:
Re: Kobieta w ciąży, która traci miejsce zamieszkania
Pani zwraca się o pomoc do OPS tam gdzie aktualnie przebywa ale pracownik socjalny z racji gdy jest to osoba bezdomna czy zostanie tak ustalone podczas wywiadu to będzie kontaktował się z pracownikiem gminy meldunku stałego o ustalenie planu pomocy/ refundacje. Wcześniejsze czasówki nas nie interesują.
-
- Praktykant
- Posty: 17
- Rejestracja: 03 maja 2024, 9:05
- Zajmuję się: PS
- Kontakt:
Re: Kobieta w ciąży, która traci miejsce zamieszkania
Dziękuję za powyższe wypowiedzi.
Na tą chwilę sytuacja wygląda tak, że ta kobieta mieszka u swojej matki, ustalono, że od około 7 miesięcy, złożyła podanie o schronienie dla osób bezdomnych w Ośrodku, gdzie miała ostatnio stały meldunek, a mieszka u swojej matki aktualnie w rejonie zupełnie innej gminy i innego Ośrodka. Wygląda na to, że z uwagi na to, że z uwagi ja fakt, że jest w zaawansowanej ciąży, to ta matka na siłę próbuje się jej pozbyć z mieszkania i karze jej szukać schronienia dla osób bezdomnych dla kobiet w ciąży, podpowiada jej też i kieruje nią. Tak na dobrą sprawę to w swoim podaniu o schronienie wpisała swój adres zamieszkania, a kilka dni potem przesłała oświadczenie z informacją, że nadal mieszka u matki.
Na tą chwilę przesłała swoje podanie (w którym podała aktualny adres zamieszkania) o schronisko dla bezdomnych w ośrodku, w rejonie którego nie mieszka od około 10 miesięcy, ale w którym miała ostatni stały meldunek. Zostanie przeprowadzony wywiad w ośrodku, w rejonie którego teraz mieszka. Kilka dni po przesłaniu podania przesłała oświadczenie, że nadal mieszka u matki. Gdyby w wywiadzie wyszło, że mieszka nadal u matki, ale np. musi się stamtąd wyprowadzić za 3 tygodnie, to dla mnie ma miejsce zamieszkania i decyzja odmowna, a dopiero potem, gdyby została faktycznie bezdomna, to kolejny wniosek i wywiad i znowu decyzja. Sądzicie, że w ten sposób to powinno iść?
Na tą chwilę sytuacja wygląda tak, że ta kobieta mieszka u swojej matki, ustalono, że od około 7 miesięcy, złożyła podanie o schronienie dla osób bezdomnych w Ośrodku, gdzie miała ostatnio stały meldunek, a mieszka u swojej matki aktualnie w rejonie zupełnie innej gminy i innego Ośrodka. Wygląda na to, że z uwagi na to, że z uwagi ja fakt, że jest w zaawansowanej ciąży, to ta matka na siłę próbuje się jej pozbyć z mieszkania i karze jej szukać schronienia dla osób bezdomnych dla kobiet w ciąży, podpowiada jej też i kieruje nią. Tak na dobrą sprawę to w swoim podaniu o schronienie wpisała swój adres zamieszkania, a kilka dni potem przesłała oświadczenie z informacją, że nadal mieszka u matki.
Na tą chwilę przesłała swoje podanie (w którym podała aktualny adres zamieszkania) o schronisko dla bezdomnych w ośrodku, w rejonie którego nie mieszka od około 10 miesięcy, ale w którym miała ostatni stały meldunek. Zostanie przeprowadzony wywiad w ośrodku, w rejonie którego teraz mieszka. Kilka dni po przesłaniu podania przesłała oświadczenie, że nadal mieszka u matki. Gdyby w wywiadzie wyszło, że mieszka nadal u matki, ale np. musi się stamtąd wyprowadzić za 3 tygodnie, to dla mnie ma miejsce zamieszkania i decyzja odmowna, a dopiero potem, gdyby została faktycznie bezdomna, to kolejny wniosek i wywiad i znowu decyzja. Sądzicie, że w ten sposób to powinno iść?
Oprócz Kobieta w ciąży, która traci miejsce zamieszkania - Pomoc społeczna (forum ogólne) przeczytaj również:
Świadczenie pieniężne z programu "Posiłek w szkole i w domu", a wyjście z ZK
opieka wytchnieniowa a specjalistyczne usługi opiekuńcze dla osób z zaburzeniami psychicznymi
AOOzN edycja 2025
Niebieska karta a dzieci
kolejne przedłużanie ważności orzeczeń ...
Koncepcja pracy na stanowisku Kierownika
Wzór oświadczenia
świadczenie pieniężne na pokrycie kosztów utrzymania dziecka w rodzinie zastępczej
Dom opieki, a płatność
NK funkcjonariusz Służby więziennej
Dziecko w placówce a skład rodziny
świadczenie pielęgnacyjne a AOOzN
urlop wychowawczy - czy jest utrata dochodu
Umowa z prywatynym DPS
Niepełnosprawność sprzężona - AOOzN
Działania wobec sprawcy - pomost