Kolejna reforma ?
Re: Kolejna reforma ?
Witam , wydarzenia i tematy na czasie.
Jesteśmy po kontroli, mamy protokół pokontrolny i zalecenia.
Tak jak spodziewałem sie w temacie "dzieci kucharze...." nie ma ni słowa o pomyśle gotowania posiłków dla dzieci przez dzieci z wychowawcami....Wiec czym to jest, te zalecenia ustne....?
Jednego z zaleceń nie sformułowano , a to dlatego ze do dnia formowania zalecenia zmieniła sie sytuacja. Chodziło o przyjecie dziecka na socjalizacje ponad stan bez zgody wojewody. To bylo 31 dziecko. W międzyczasie dziewczyna osiągnęła pełnoletność , opuściła placówkę i stan spadł na 30 dzieci, ale afera sie stworzyła - przekroczenia liczby dzieci.
pierwsze z redagowanych zaleceń to dokonywanie oceny sytuacji dziecka zgodnie z terminem przewidzianym w przepisach - nie zadziej niz co pół roku. U nas zdarzyło sie przekroczenie terminu ,i jest od razu tekst "niezgodnie z art 138 ust 1 ustawy
Drugie z zlecen dotyczy zapewnienia opieki wychowawczej stosownie do liczby dzieci i ich potrzeb. Tu odnoszą sie również do naszych trzech kondygnacji.
Dotyczy to też po jednym etacie dla terapeuty i pedagoga zatrudnionych przez Centrum do pracy w dwóch placówkach
O ile pierwsze zalecenie jest czytelne,bo wynika wprost z ustawy - jest wskazany przybliżony, a może konkretny termin i dyskusji nie ma, o tyle drugie, choć jest zaleceniem, ciągle będzie pozastawiało pole do kombinacji.
można byłoby przecież pewne wskaźniki zawrzeć w akcie prawnym , i nie byłoby dyskusji , tak jak z art 138.
Jesteśmy po kontroli, mamy protokół pokontrolny i zalecenia.
Tak jak spodziewałem sie w temacie "dzieci kucharze...." nie ma ni słowa o pomyśle gotowania posiłków dla dzieci przez dzieci z wychowawcami....Wiec czym to jest, te zalecenia ustne....?
Jednego z zaleceń nie sformułowano , a to dlatego ze do dnia formowania zalecenia zmieniła sie sytuacja. Chodziło o przyjecie dziecka na socjalizacje ponad stan bez zgody wojewody. To bylo 31 dziecko. W międzyczasie dziewczyna osiągnęła pełnoletność , opuściła placówkę i stan spadł na 30 dzieci, ale afera sie stworzyła - przekroczenia liczby dzieci.
pierwsze z redagowanych zaleceń to dokonywanie oceny sytuacji dziecka zgodnie z terminem przewidzianym w przepisach - nie zadziej niz co pół roku. U nas zdarzyło sie przekroczenie terminu ,i jest od razu tekst "niezgodnie z art 138 ust 1 ustawy
Drugie z zlecen dotyczy zapewnienia opieki wychowawczej stosownie do liczby dzieci i ich potrzeb. Tu odnoszą sie również do naszych trzech kondygnacji.
Dotyczy to też po jednym etacie dla terapeuty i pedagoga zatrudnionych przez Centrum do pracy w dwóch placówkach
O ile pierwsze zalecenie jest czytelne,bo wynika wprost z ustawy - jest wskazany przybliżony, a może konkretny termin i dyskusji nie ma, o tyle drugie, choć jest zaleceniem, ciągle będzie pozastawiało pole do kombinacji.
można byłoby przecież pewne wskaźniki zawrzeć w akcie prawnym , i nie byłoby dyskusji , tak jak z art 138.
Re: Kolejna reforma ?
Etatysto już po raz ostatni. Kierowanie się zdrowym rozsądkiem, na podstawie twoich wpisów oceniam jako wymagające uregulowań ustawowych. Teraz złośliwość - być może Karta Nauczyciela Ci to gwarantuje. A teraz poważnie. Nie odniosłeś się w żaden sposób do moich pytań. Czy ty naprawdę myślisz, że dyrektor to takie bezmyślne ciele, które niczego nie widzi i nie słyszy? No to piszę, że tak nie jest. Za każdym razem, kiedy trzeba przyjąć interwencyjnie dziecko - tłumaczę Ci, że ma to miejsce niespodziewanie, w godzinach popołudniowych, nocą - nikt nie patrzy czy ma miejsce. Tylko potwory mogą się nad tym zastanawiać - czy mam miejsce, czy go nie mam. Cała procedura jest ruszana następnego dnia i sytuacja przekroczenia liczby miejsc nie trwa wiecznie. Pisanie o hipokryzji przez Ciebie jest nie na miejscu. Przecież to nie kto inny uciekł jak zabrali Kartę i od tamtej pory non stop jedziesz na wychowawców, dyrektorów i całe placówki. Jak ktoś podwinął ogon to niech nie poucza innych.
Kolejna sprawa cały czas - my którzy zostali - staramy się zmieniać rozwalony przez ustawę o pieczy system. Nowelizacja z września, zapoznaj się z nią a potem dopiero krytykuj jak się dopniesz do czego, na co my nie zwróciliśmy uwagi. Być może Twoje uwagi będą cenne i bezmózgie Yeti (dyrektorzy) się czegoś dowiedzą. Traktowanie nas samorządowych jako gorszych od misyjnych z Karty Nauczyciela już mi zbrzydło.
Sprawa ostatnia - wszyscy z nas zarówno na szczeblu gminy i powiatu mamy co robić. Wyjaśniam Ci, że pisząc wszyscy mam na uwadze: OPS, PCPR, MOPR, POW, Centra i całą resztę. Jaśniej się już nie da. A mój powiat nie patrzy na dzieciaki jako ostatnie zło. Dużo należy jeszcze zmienić i cała masa roboty przed nami. My to robimy a takim malkontentom jak ty mówię stanowcze nie. Ostatnia uwaga, nie znając mnie osobiście dokonuje oceny pisząc, że już wiesz w czyim imieniu dokonuję wpisów. Zatem wnioskuję, że mam wirtualny kontakt z geniuszem lub głupcem. Nie wiem co wybrać.
mmariusz zapewnienie standardu to odpowiedzialność dyrektora. Jak facet myśli i ma głowę na karku to będzie naciskał kogo i gdzie trzeba aby sprawę załatwić pozytywnie. Ja długo chodziłem i wychodziłem. Teraz ma zawsze trzech wychowawców w dzień na trzy grupy i zawsze dwóch w nocy. Jak potrzeba opieki indywidualnej to płacę nadgodziny. Udało mi się także zabezpieczyć godziny na rzecz dziecka oraz na kółka zainteresowań. Każdy wychowawca z osobna lub w zespołach ma czas na prowadzenie zajęć adresowanych dla wszystkich. To działa. Naprawdę dużo zależy od zaangażowania dyrektora i wsparcia zespołu.
Nadal uważam, że określenie ilości dzieci pozostających pod opieką wychowawcy do 14 jest złe. Powinno być do max 10 jak kiedyś. Wiadomo, że czasem musi być to opieka jeden na jeden. Wszystko zależy od sytuacji i stanu zdrowia dziecka. Nie wolno tego robić za frajer. Dalej staramy się docierać do posłów MPIPS w celu mówienia o tym co należy zrobić. Wiem, że jak dotychczas nie znajduje to posłuchu niemniej kropla drąży skałę. Oby jak najmniej czasu upłynęło aby zmiany były zauważalne.
Kolejna sprawa cały czas - my którzy zostali - staramy się zmieniać rozwalony przez ustawę o pieczy system. Nowelizacja z września, zapoznaj się z nią a potem dopiero krytykuj jak się dopniesz do czego, na co my nie zwróciliśmy uwagi. Być może Twoje uwagi będą cenne i bezmózgie Yeti (dyrektorzy) się czegoś dowiedzą. Traktowanie nas samorządowych jako gorszych od misyjnych z Karty Nauczyciela już mi zbrzydło.
Sprawa ostatnia - wszyscy z nas zarówno na szczeblu gminy i powiatu mamy co robić. Wyjaśniam Ci, że pisząc wszyscy mam na uwadze: OPS, PCPR, MOPR, POW, Centra i całą resztę. Jaśniej się już nie da. A mój powiat nie patrzy na dzieciaki jako ostatnie zło. Dużo należy jeszcze zmienić i cała masa roboty przed nami. My to robimy a takim malkontentom jak ty mówię stanowcze nie. Ostatnia uwaga, nie znając mnie osobiście dokonuje oceny pisząc, że już wiesz w czyim imieniu dokonuję wpisów. Zatem wnioskuję, że mam wirtualny kontakt z geniuszem lub głupcem. Nie wiem co wybrać.
mmariusz zapewnienie standardu to odpowiedzialność dyrektora. Jak facet myśli i ma głowę na karku to będzie naciskał kogo i gdzie trzeba aby sprawę załatwić pozytywnie. Ja długo chodziłem i wychodziłem. Teraz ma zawsze trzech wychowawców w dzień na trzy grupy i zawsze dwóch w nocy. Jak potrzeba opieki indywidualnej to płacę nadgodziny. Udało mi się także zabezpieczyć godziny na rzecz dziecka oraz na kółka zainteresowań. Każdy wychowawca z osobna lub w zespołach ma czas na prowadzenie zajęć adresowanych dla wszystkich. To działa. Naprawdę dużo zależy od zaangażowania dyrektora i wsparcia zespołu.
Nadal uważam, że określenie ilości dzieci pozostających pod opieką wychowawcy do 14 jest złe. Powinno być do max 10 jak kiedyś. Wiadomo, że czasem musi być to opieka jeden na jeden. Wszystko zależy od sytuacji i stanu zdrowia dziecka. Nie wolno tego robić za frajer. Dalej staramy się docierać do posłów MPIPS w celu mówienia o tym co należy zrobić. Wiem, że jak dotychczas nie znajduje to posłuchu niemniej kropla drąży skałę. Oby jak najmniej czasu upłynęło aby zmiany były zauważalne.
Re: Kolejna reforma ?
nadgodziny i kółka zainteresowań?????? Patrząc na swoje podwórko, powinienem poprosić cie o wyjaśnienie pojęcia nadgodzinymarcin75 pisze:Jak potrzeba opieki indywidualnej to płacę nadgodziny. Udało mi się także zabezpieczyć godziny na rzecz dziecka oraz na kółka zainteresowań.
Nadal uważam, że określenie ilości dzieci pozostających pod opieką wychowawcy do 14 jest złe. Powinno być do max 10 jak kiedyś.



Nie ma nadgodzin, kto mi da pieniądze ???????????????/
Nie dam rady zmienić grafika , kogo wstawię???????????
Dla chłopca kupiono kimono dla karate....ale faktura jest na bluzę sportową..lepiej brzmi

Pieniedzy na klej i łatki do rowerów nie ma ....bo rowerów (którymi dzieci jeżdżą ze mna )placówka nie ma na stanie

Placówka rowerów nie ma na stanie , bo ich nie kupiła, dostaliśmy

Liczba dzieci. Niech będzie 14, nawet 15 , ale niech rozporządzenie dzieli na dzieci do lat 5 , chore , wymagające indywidualnej opieki lub inaczej. I z ostrożności przed niebytem zdrowego rozsądku u wszystkich, warunkuje właściwa obsadę.Ustawa dziś, jak czytam nie precyzuje w jakich sytuacjach dyrektor ma zatrudni opiekunkę dziecięcą, nie precyzuje zadań placówki socjalizacyjnej, nie mówi nic o misji, zakresie obowiązku i powinnościach wychowawcy.
Re: Kolejna reforma ?
Zatem domagajmy się o to. Narzekamy, mówimy co nas boli a nie działamy. Napisz mi coś na adres [email protected] podam co robimy i jak staramy się zmieniać to w jakich warunkach pracujemy. Zgadzam się z tym co napisałeś. Brak w ustawie i rozporządzeniu wielu spraw. Jak masz ochotę to pisz na priv.
Re: Kolejna reforma ?
Przecież ja nie piszę o sytuacji dzieci przyjętych z interwencji. Skoro już jesteśmy przy temacie, to chyba do przyjmowania takich dzieci są placówki interwencyjne. Jeśli jednak podrzuca się dzieci do placówek nieinterwencyjnych, to chyba jednak coś nie działa jak należy.marcin75 pisze: Czy ty naprawdę myślisz, że dyrektor to takie bezmyślne ciele, które niczego nie widzi i nie słyszy? No to piszę, że tak nie jest. Za każdym razem, kiedy trzeba przyjąć interwencyjnie dziecko - tłumaczę Ci, że ma to miejsce niespodziewanie, w godzinach popołudniowych, nocą - nikt nie patrzy czy ma miejsce. Tylko potwory mogą się nad tym zastanawiać - czy mam miejsce, czy go nie mam. Cała procedura jest ruszana następnego dnia i sytuacja przekroczenia liczby miejsc nie trwa wiecznie.
Rozumiem Twoją irytację - zarabiamy nadal tyle samomarcin75 pisze: Pisanie o hipokryzji przez Ciebie jest nie na miejscu. Przecież to nie kto inny uciekł jak zabrali Kartę i od tamtej pory non stop jedziesz na wychowawców, dyrektorów i całe placówki. Jak ktoś podwinął ogon to niech nie poucza innych.



Żadnych konkretów za to dużo propagandy (tekst z "Misia" pasuje tu idealniemarcin75 pisze: Sprawa ostatnia - wszyscy z nas zarówno na szczeblu gminy i powiatu mamy co robić. Wyjaśniam Ci, że pisząc wszyscy mam na uwadze: OPS, PCPR, MOPR, POW, Centra i całą resztę. Jaśniej się już nie da. A mój powiat nie patrzy na dzieciaki jako ostatnie zło. Dużo należy jeszcze zmienić i cała masa roboty przed nami. My to robimy a takim malkontentom jak ty mówię stanowcze nie.










Nie piszę "w czyim imieniu" ale "czyich interesów pilnujesz". Nie mam powodu nie wierzyć, że jest tak jak piszesz, że u Ciebie wszystko jest super. Dzieci szczęśliwe, pracownicy zadowoleni, współpraca wszystkich ze wszystkimi kwitnie itp. Jest to jednak jedynie Twoja subiektywna ocena. Nie wiem czy pozostali (dzieci, pracownicy itp.) równie entuzjastyczne oceniają tą rzeczywistość. W każdym razie gdyby tak było jak piszesz, to Twoja placówka (a nawet cały powiat) powinna być pokazywana jako wzorzec pomocy dziecku i rodzinie.marcin75 pisze: Ostatnia uwaga, nie znając mnie osobiście dokonuje oceny pisząc, że już wiesz w czyim imieniu dokonuję wpisów. Zatem wnioskuję, że mam wirtualny kontakt z geniuszem lub głupcem. Nie wiem co wybrać.




Re: Kolejna reforma ?
Nadal się nic nie zmieniło. Nie znasz realiów a kreujesz się na cenzora wszystkich. Ponownie bez konkretów na zadane pytania. Ponowni gadka o wszystkim i niczym. Ponownie gadka o Gierku. Szczerze to cieszę się, że uciekłeś z naszego poletka. Tylko Karta reguluje Ci całe życie zawodowe od a do z. Wszystko jest jasne i proste. Jak czegoś Karta nie przewiduje to tego nie ma. Zatem jeszcze raz napiszę - w naszym poletku nie ma miejsca dla ludzi stawiających przepisy powyżej dobra dzieciaka. Żegnam Cię mimo wszystko ciepło. Nie chcę już odpowiadać na Twoje odkręcanie kota ogonem. Miłych wakacji.
Re: Kolejna reforma ?
O te pytania chodzi?
Myślałem, że to pytania retoryczne.
Warto żebyś się jednak czasem sam nad tym zastanowił (myślenie nie boli i podobno ma kolosalną przyszłość
- polecam
). Osobiście uważam, że zła pomoc jest gorsza od jej braku, bo nie jest pomocą a szkodzeniem. O tym czy pomoc jest pomocą czy szkodzeniem decydują kwalifikacje osób, które jej udzielają i warunki w jakich udzielają pomocy. Czasem ktoś nie udziela pomocy bo nie może (np. ratownik przyjmie jednego więcej rozbitka do szalupy i zatoną wszyscy, bo szalupa nie utrzyma tylu osób itp.). Czasem ktoś może i chce ale nie potrafi np. ktoś poda noworodkowi kotleta schabowego, bo wiedział, że dziecko jest głodne, ale nie wiedział, że to mu zaszkodzi. Czasem ktoś może i potrafi udzielić pomocy, ale nie chce (bo się np. brzydzi, albo nie chce zarazić). Motywacja do udzielenia pomocy jest też różna. Czasem ktoś udziela pomocy bo chce, a czasem bo musi. Czasem nie chce ale musi, a czasem nie musi ale chce. Żeby dziecku udzielić pomocy to najlepiej gdy wszyscy w to zaangażowani chcą udzielić tej pomocy. Wiedzą i potrafią to zrobić i mają do tego stworzone warunki. Niestety odnoszę wrażenie, że o organizacji pomocy dziecku decydują ci co chcą, ale nie wiedzą jak to zrobić. O finansowaniu ci co nie wiedzą i nie chcą, ale muszą, a bezpośrednio za działania odpowiadają ci co chcą, wiedzą jak, ale nie mają odpowiednich warunków, więc kombinują żeby było dobrze. Czy zawsze wychodzi dobrze? - nie.
marcin75 pisze: Jakim trzeba być człowiekiem aby odmówić pomocy dziecku? Jak trzeba być ograniczonym myślowo aby się nad tym zastanawiać?
Myślałem, że to pytania retoryczne.










Re: Kolejna reforma ?
A to przykład udzielonej dziecku pomocy (nikt nie odmówił):
https://wiadomosci.wp.pl/kat,1342,title, ... aid=114bf1
Faktycznie "trzeba być ograniczonym myślowo aby się nad tym zastanawiać"
. A może trzeba być ograniczonym myślowo by się nad tym nie zastanawiać?
https://wiadomosci.wp.pl/kat,1342,title, ... aid=114bf1
Faktycznie "trzeba być ograniczonym myślowo aby się nad tym zastanawiać"

Re: Kolejna reforma ?
A tu się księgowy nie popisał. Co z tego, że nie kupione tylko otrzymane? Darowizny też powinny być zaewidencjonowane i wtedy nie ma kłopotu z kupowaniem materiałów do naprawy. Ustawa o rachunkowości...mmariusz pisze:Placówka rowerów nie ma na stanie , bo ich nie kupiła, dostaliśmy![]()
Re: Kolejna reforma ?
witam kolego Gosciu1.
Otóz, na taka uwagę byłaby odpowiedz,( zaznaczam ze nie przemawia przeze mnie złośliwość) że placówka ich na stan nie wzięła bo .........ich nie potrzebuje, nie chciała. Nie wiadomo skąd sie wzięły i jaki WYCHOWAWCA je wziął itd
Ja w tej dyskusji wyraziłem zrozumienie dla toku myslowego jaki przedstawiła księgowa, ale poczyniłem tez uwaga, że choć placówka powołana jest do opieki nad dziećmi, u których za podstawowe zajęcie nauki pedagogiczne wskazują ZABAWĘ, to nie przypominam sobie , jak pracuje lat 12, żadnego rachunku ze sklepu za zabawkami................
Upraszczając:
- nie ma rowerów, nie ma rachunków na łatki
- są dzieci które chcą sie bawić, a rachunków na zabawki tez nie ma.
I tyle było rozmowy , bo księgowa wyszła
A teraz do wątku dotyczącego opieki nad maluszkami, tymi do lat 3. Jedno dzieciątko, a jak w tym durnym kraju mogą potoczyć się jego losy.
Bartek, Piotrek albo Monika lat: 4 mce w placówce opiekuńczo wychowawczej, przepisay z 2011r
Kwalifikacje: w przypadku opiekuna dziecięcego – ukończoną szkołę przygotowującą do pracy w zawodzie opiekuna dziecięcego lub pielęgniarki albo studia pedagogiczne (dop. Mój -Licencjat z resocjalizacji)
Z rozporzadzenia:
§ 10. 1. Liczba dzieci pozostających pod opieką 1 osoby pracującej z dziećmi w placówce opiekuńczo wychowawczej, w regionalnej placówce opiekuńczo-terapeutycznej albo w interwencyjnym ośrodku preadopcyjnym odpowiada potrzebom dzieci oraz rodzajowi prowadzonych zajęć
I tu rewelacji nie ma. Nic na temat z którym dzieciom ilu wychowawców, ijakiesa zadania placówki socjalizacyjnej. Być może takie, jakie komu do głowy przyjda.
I ten sam Bartek, Piotrek albo Monika lat: 4 mce ale w innej placówce
Opieka w X jest sprawowana nad dziećmi w wieku od ukończenia 20 tygodnia życia.
Opieka w Y jest sprawowana nad dziećmi w wieku od ukończenia 1 roku życia
A co z dziecmi przed ukończeniem 20 tygodnia zycia?
Cele tejże placówki:
1. zapewnienie dziecku opieki w warunkach bytowych zbliżonych do warunków domowych.
2. zagwarantowanie dziecku właściwej opieki pielęgnacyjnej oraz edukacyjnej, przez prowadzenie zajęć zabawowych z elementami edukacji, z uwzględnieniem indywidualnych potrzeb dziecka.
3. prowadzenie zajęć opiekuńczo-wychowawczych i edukacyjnych, uwzględniających rozwój psychomotoryczny dziecka, właściwych do wieku dziecka.
Wykształcenie dyrektora
2. Dyrektorem może być osoba, która posiada:
1) wykształcenie wyższe i co najmniej 3 lata doświadczenia w pracy z dziećmi albo;
2) co najmniej wykształcenie średnie oraz 5 lat doświadczenia w pracy z dziećmi.
Liczba opiekunów
. 1. Skład personelu zatrudnionego w X i Yjest dostosowany do liczby dzieci uczęszczających
2. Jeden opiekun może sprawować opiekę:
1) w X– nad maksymalnie ośmiorgiem dzieci, a w przypadku gdy w grupie znajduje się dziecko niepełnosprawne, dziecko wymagające szczególnej opieki lub dziecko, które nie ukończyło pierwszego roku życia maksymalnie nad pięciorgiem dzieci;
2) wY– nad maksymalnie ośmiorgiem dzieci, a w przypadku gdy w grupie znajduje się dziecko niepełnosprawne lub dziecko wymagające szczególnej opieki maksymalnie nad pięciorgiem dzieci.
3. W X, do którego uczęszcza więcej niż dwadzieścioro dzieci, zatrudnia się przynajmniej jedną pielęgniarkę lub położną.
Kwalifikacje :
1. Opiekunem w X i Ymoże być osoba posiadająca kwalifikacje: pielęgniarki, położnej, opiekunki dziecięcej, nauczyciela wychowania przedszkolnego, nauczyciela edukacji wczesnoszkolnej lub pedagoga opiekuńczo-wychowawczego.
2. Opiekunem X i Ymoże być także osoba, która posiada co najmniej wykształcenie średnie oraz:
1) co najmniej dwuletnie doświadczenie w pracy z dziećmi w wieku do lat 3 lub
2) przed zatrudnieniem jako opiekun odbyła 280-godzinne szkolenie, z czego co najmniej 80 godzin w formie zajęć praktycznych, polegających na sprawowaniu opieki nad dzieckiem pod kierunkiem opiekuna, o którym mowa w ust. 1.
3. Jeżeli osoba, o której mowa w ust. 2 pkt 1, nie pracowała z dziećmi w wieku do lat 3 przez okres co najmniej 6 miesięcy bezpośrednio przed podjęciem zatrudnienia jako opiekun, zobowiązana jest w ciągu 6 miesięcy od rozpoczęcia pracy na stanowisku opiekuna odbyć 80-godzinne szkolenie w celu uaktualnienia i uzupełnienia wiedzy oraz umiejętności.
Jak państwo zapewne wiedza lub się domyślają, taka opieka, kaki reżim organizacyjny przewidziany jest w żłobku i klubie dziecięcym.
Link do ustawy:
https://isap.sejm.gov.pl/DetailsServlet? ... 0110450235
Otóz, na taka uwagę byłaby odpowiedz,( zaznaczam ze nie przemawia przeze mnie złośliwość) że placówka ich na stan nie wzięła bo .........ich nie potrzebuje, nie chciała. Nie wiadomo skąd sie wzięły i jaki WYCHOWAWCA je wziął itd

Ja w tej dyskusji wyraziłem zrozumienie dla toku myslowego jaki przedstawiła księgowa, ale poczyniłem tez uwaga, że choć placówka powołana jest do opieki nad dziećmi, u których za podstawowe zajęcie nauki pedagogiczne wskazują ZABAWĘ, to nie przypominam sobie , jak pracuje lat 12, żadnego rachunku ze sklepu za zabawkami................
Upraszczając:
- nie ma rowerów, nie ma rachunków na łatki
- są dzieci które chcą sie bawić, a rachunków na zabawki tez nie ma.
I tyle było rozmowy , bo księgowa wyszła
A teraz do wątku dotyczącego opieki nad maluszkami, tymi do lat 3. Jedno dzieciątko, a jak w tym durnym kraju mogą potoczyć się jego losy.
Bartek, Piotrek albo Monika lat: 4 mce w placówce opiekuńczo wychowawczej, przepisay z 2011r
Kwalifikacje: w przypadku opiekuna dziecięcego – ukończoną szkołę przygotowującą do pracy w zawodzie opiekuna dziecięcego lub pielęgniarki albo studia pedagogiczne (dop. Mój -Licencjat z resocjalizacji)
Z rozporzadzenia:
§ 10. 1. Liczba dzieci pozostających pod opieką 1 osoby pracującej z dziećmi w placówce opiekuńczo wychowawczej, w regionalnej placówce opiekuńczo-terapeutycznej albo w interwencyjnym ośrodku preadopcyjnym odpowiada potrzebom dzieci oraz rodzajowi prowadzonych zajęć
I tu rewelacji nie ma. Nic na temat z którym dzieciom ilu wychowawców, ijakiesa zadania placówki socjalizacyjnej. Być może takie, jakie komu do głowy przyjda.
I ten sam Bartek, Piotrek albo Monika lat: 4 mce ale w innej placówce
Opieka w X jest sprawowana nad dziećmi w wieku od ukończenia 20 tygodnia życia.
Opieka w Y jest sprawowana nad dziećmi w wieku od ukończenia 1 roku życia
A co z dziecmi przed ukończeniem 20 tygodnia zycia?
Cele tejże placówki:
1. zapewnienie dziecku opieki w warunkach bytowych zbliżonych do warunków domowych.
2. zagwarantowanie dziecku właściwej opieki pielęgnacyjnej oraz edukacyjnej, przez prowadzenie zajęć zabawowych z elementami edukacji, z uwzględnieniem indywidualnych potrzeb dziecka.
3. prowadzenie zajęć opiekuńczo-wychowawczych i edukacyjnych, uwzględniających rozwój psychomotoryczny dziecka, właściwych do wieku dziecka.
Wykształcenie dyrektora
2. Dyrektorem może być osoba, która posiada:
1) wykształcenie wyższe i co najmniej 3 lata doświadczenia w pracy z dziećmi albo;
2) co najmniej wykształcenie średnie oraz 5 lat doświadczenia w pracy z dziećmi.
Liczba opiekunów
. 1. Skład personelu zatrudnionego w X i Yjest dostosowany do liczby dzieci uczęszczających
2. Jeden opiekun może sprawować opiekę:
1) w X– nad maksymalnie ośmiorgiem dzieci, a w przypadku gdy w grupie znajduje się dziecko niepełnosprawne, dziecko wymagające szczególnej opieki lub dziecko, które nie ukończyło pierwszego roku życia maksymalnie nad pięciorgiem dzieci;
2) wY– nad maksymalnie ośmiorgiem dzieci, a w przypadku gdy w grupie znajduje się dziecko niepełnosprawne lub dziecko wymagające szczególnej opieki maksymalnie nad pięciorgiem dzieci.
3. W X, do którego uczęszcza więcej niż dwadzieścioro dzieci, zatrudnia się przynajmniej jedną pielęgniarkę lub położną.
Kwalifikacje :
1. Opiekunem w X i Ymoże być osoba posiadająca kwalifikacje: pielęgniarki, położnej, opiekunki dziecięcej, nauczyciela wychowania przedszkolnego, nauczyciela edukacji wczesnoszkolnej lub pedagoga opiekuńczo-wychowawczego.
2. Opiekunem X i Ymoże być także osoba, która posiada co najmniej wykształcenie średnie oraz:
1) co najmniej dwuletnie doświadczenie w pracy z dziećmi w wieku do lat 3 lub
2) przed zatrudnieniem jako opiekun odbyła 280-godzinne szkolenie, z czego co najmniej 80 godzin w formie zajęć praktycznych, polegających na sprawowaniu opieki nad dzieckiem pod kierunkiem opiekuna, o którym mowa w ust. 1.
3. Jeżeli osoba, o której mowa w ust. 2 pkt 1, nie pracowała z dziećmi w wieku do lat 3 przez okres co najmniej 6 miesięcy bezpośrednio przed podjęciem zatrudnienia jako opiekun, zobowiązana jest w ciągu 6 miesięcy od rozpoczęcia pracy na stanowisku opiekuna odbyć 80-godzinne szkolenie w celu uaktualnienia i uzupełnienia wiedzy oraz umiejętności.
Jak państwo zapewne wiedza lub się domyślają, taka opieka, kaki reżim organizacyjny przewidziany jest w żłobku i klubie dziecięcym.
Link do ustawy:
https://isap.sejm.gov.pl/DetailsServlet? ... 0110450235
Oprócz Kolejna reforma ? - Placówki Opiekuńczo-Wychowawcze, Ośrodki Adopcyjno-Opiekuńcze przeczytaj również:
placówki a sanepid (żywienie)
Pisma urzędowe
Odpłatność za pobyt wychowanka w czasie ucieczki
Wystąpienie Pana Rzecznika w sprawie praw dziecka w POW
dwie placówki
pełnoletni wychowanek - jakie dokumenty???
pełnoletni wychowanek - jakie dokumenty???
Pilne !!!!! pomoc na kontynuowanie nauki
Opinie ze stałego zespołu do ośrodka adopcyjnego
odpłatność za pobyt w placówce.
dzieci kucharze - chyba cos nie tak...
czy placówka wsparcia dziennego może być w strukturze OPS
żywienie w domach dziecka - dzieci kucharze
Czy na forum jest ktoś z Łodzi?
jestem w mow i mam dziecko
DD-badania