Tak mieliśmy kontrolę w listopadzie 2018, trwała 2 dni, wcześniej było trzeba przygotować raporty z Sygnity z danymi: dotyczącymi złożonych wniosków w 2017, wydanych decyzji oraz z danymi dot. wniosków przekazanych do ROPS w 20179-które musiały zawierać informacje odnośnie imienia i nazwiska wnioskodawcy, pesel, daty złożenia wniosku, terminu rozpatrzenia, statusu, rodzaju wniosku oraz czy był to wniosek na pierwsze dziecko i czy był elektroniczny, itp., podobnie z decyzjami: daty decyzji, status i rodzaj decyzji, i czy decyzja na pierwsze dziecko.
Podali np. 20 nazwisk i sprawdzali te teczki, zwracali uwagę na treść decyzji, czy wydane w terminie, czy wypłaty zrealizowane zgodnie z terminami podanymi w decyzjach, przeliczanie dochodów w przypadku uzysków i utrat. Oczywiście porównywali dane przekazywane w sprawozdaniach a wydrukiem z systemów czy były tożsame, czy decyzje robione były w systemie dziedzinowym. Sprawdzali wnioski przekazywane do ROPS w jakim terminie, czy strona była informowana każdorazowo, kiedy jej dokumenty były przekazywane do ROPS.Sprawdzali, czy weryfikacie CBB I CWU były robione...to chyba tyle, tak ogólnie panie były przemiłe i kontrola przebiegała w miłej atmosferze