KPA terminy rozpatrzenia sprawy - proszę o wyjaśnienie

[pracownikopsu]

Zapytanie do praktyków, jak wygląda rozpatrzenie wniosku np. z 20 maja
1. winno być do 19 czerwca?
2. jeśli nie zostanie załatwione w terminie miesiąca wskazanym jest przedłużenie terminu np. o miesiąc, ile razy można przedłużać termin?
3. kiedy muszę wydać ostateczną decyzję.
Z góry dziękuję za wyjaśnienia.

[Nena75]

20 - to koniec 20 - terminy określone w miesiącach kończą się z upływem tego dnia w ostatnim miesiącu, który odpowiada początkowemu dniowi terminu, a gdyby ....
Jest to dzień roboczy więc 20.06.2022
Przedłużać - tyle ile jest to niezbędne - wg. Mazurkiewicza można nawet do zajścia określonego zdarzenia bez którego nie można zakończyć postępowania. Tutaj art. 35. 3 i 3a. Można jeszcze zawiesić jeżeli zachodzi art. 97 kpa.
Decyzja ostateczna - to już zależy od powyższego.
Przecież zasiłki stałe przyznajemy nawet czasem 2 lata po złożeniu wniosku - bo odwołania.

[Ten z Łopieki]

1. Sprawa z wniosku złożonego dnia 20 maja, powinna zakończyć się decyzją wydaną najpóźniej w dniu 20 czerwca. Ale sprawy należy rozpatrywać bez zbędnej zwłoki i ten 20 czerwca to „deadline”.
2. Jeżeli jednak sprawa nie zakończy się w terminie (z przyczyn zależnych od organu), można wskazywać wielokrotnie nowy termin załatwienia sprawy. Kpa jest pod tym względem ułomny i nie reguluje ile razy można przedłużać postępowanie i w jakich jednostkach czasu (dniach, tygodniach czy miesiącach). Ale z drugiej strony ta ułomność jest skutecznie kontrolowana za pomocą środka dyscyplinującego w postaci skargi na przewlekłość postępowania, o czym należy pamiętać.
3. Rozumiem, że chodziło o to, kiedy „ostatecznie” należy wydać decyzję, bo nie wydaje się „ostatecznej” decyzji. Ona sama uzyskuje status ostateczności - dopiero po wyczerpaniu środków odwoławczych lub upływu terminu do wniesienia odwołania. A więc decyzję należy ostatecznie wydać do 20 czerwca. Jeżeli natomiast postępowanie wymaga przedłużenia (uzasadnionego oczywiście), to samemu wskazuje się nowy termin (i ponownie jak trzeba), licząc się jednak z możliwością zaskarżenia przewlekłości postępowania przez stronę albo bezczynnością - nawet o charakterze rażącego naruszenia prawa.