Rodzinna łamigłówka
jest sobie kobitka z 5-tką dzieci z tym że pierwsza trójka jest z mężem i nosi nazwisko męża następna 2 ka jest z innym chłopem ale 1-sze z tej dwójki nosi nazwisko nowego chłopa (zrobiono zaprzeczenie ojcostwa) a kolejne z 2-ki nosi znów nazwisko męża (nie zrobiono zaprzeczenia ojcostwa). W zeszłym roku w skład rodziny kazałem jej wpisać męża i wszystkie dzieci (nowy chłop - ojciec ostatniej dwójki a formalnie tylko przedostatniego) nie znalazł się w składzie rodziny. W tym roku sprawa jeszcze się komplikuje bo mąż wylądował w zakładzie karnym. Jak w tym układzie powinien wyglądać skład rodziny ? Ja skłaniam się do opcji - matka + dzieci bez chłopów