Czytam zamieszczane wątki i czasami dochodzę do wniosku,ze źródłem wielu problemów jest brak podstawowej znajomości prawa. To oczywiście nie jest zbrodnia, ale zastanawiam się po jakich jesteście studiach? żeby rozpocząc- skończona Politologia( w tym zajęcia z prawa cywlinego, administracyjnego,postępowania administracyjnego, finansowego z zakresu samorządu)