pytanie... po dlugim okresie nieobecnosci i braku oznak zycia odnalazl nam sie dluznik. pytanie pewnie dosc jasne (chociaz jak widac nie dla kazdego)co z pismami dla dłużnika które wrociły do osrodka??? nie mial ustalonego kuratora do doreczen.... aktualnie jest w areszcie sledczym. zebrac wszystkie i przeslac do niego??? zwyklym pismem czy jak? ktos cos dla raczkujacych w tym temacie.
Jeżeli chodzi o informacje dla DA o przyznanych świadczeniach to przesłałabym je z pismem przewodnim co to jest, żeby wiedział co w trakcie jego nieobecności się działo