Nie rozumiem tego typu \"ogłoszeń\". Wolne miejsca w placówce muszą być choćby z tego powodu że w każdej chwili mogą dojść nowe dzieci z własnego powiatu (gminy). U nas np w ciągu roku przyszła 10 dzieciaków, wszystkie z dnia na dzień.
I ponawiam pytanie o to co placówka oferuje ... nie mam na myśli \"całodobową opiekę\"
Zmieniajmy sposób myślenia o placówkach i stawiajmy na pierwszym miejscu potrzeby dzieciaków a dopiero potem kasę. Zacznijmy od swojego środowiska a potem może uda się rozprzestrzenić ten sposób myślenia na decydentów.