Jakis czas temu wniosek o wydanie kart złożył ojciec dla siebie i 3 dzieci. Dzieci mieszkają z matka ale jie bylo powodu by odmówić mu przyznania kart. Teraz przyszla matka i wnioskuje na siebie i 3 tych dzieci. Karty dzieci ma juz ojciec. Matka mowi ze nie da rady dogadać sie z tym ojcem. Co w takiej sytuacji? Prosze o pomoc
no i to jest pewien dylemat w sumie jeżeli rodzice mieszkali by w osobnych gminach to było by łatwiej, przyznać nowe KDR w związku ze zmiana zamieszkania, nie będzie trudno przyznać nowe KDR, ale na jakiej podstawie anulować stare?, a może by warto podejść do tego tematu wraz z radcą prawnym, tak na wszelki wypadek się zabezpieczyć, no chyba że ktoś wie jaka jest np. wykładnia ministerstwa w tym temacie?
Miałam podobną sytuację. Pomijam trudności systemowe, ponieważ system za cholerę nie chciał zrozumieć mojej nietypowej sytuacji i musiałam go "oszukać", unieważniając wydane wcześniej karty dzieci, które miały przyznane kdr na wniosek ojca. Potem ręcznie wprowadzałam dane dzieci,jako osobne wnioski o dodanie nowej osoby.
Zdecydowałam się unieważnić kdr dla dzieci wydane ojcu, ponieważ matka okazała postanowienie sądu rodzinnego o sposobie uregulowania kontaktów po rozwodzie. Dzieci mają miejsce zamieszkania wspólnie z matką (uznałam, że potraktuję to jako zmianę danych na karcie, w związku ze zmianą adresu zamieszkania, ale SIKDR miał odrębne zdanie na ten temat ). Zatrzymałam kopię tego postanowienia, żeby uzasadnić moją decyzję na wypadek kontroli, ale zawiera ono dane osób nieobjętych postępowaniem o wydanie kdr, więc śni mi się nocą szubienica na rynku mojego miasta i publiczna egzekucja na mojej osobie. Ojciec jeszcze o tym nie wie
Prawnik miał duże oczy , nie wniósł niczego konstruktywnego.
Za operację skasowałam 28 zł.
tak, że tak... śledźcie doniesienia prasowe...samorząd.infor itp..
dziękujemy za tę złożoną tudzież konstruktywną samokrytykę za ten urzędniczy coming out of the closet. Wmieszani w tłum lokalnej ludności, będziemy za cię trzymać kciuki, gdy będziesz majestatycznie prowadzona swój na szafot, oczywiście za to żeby wszystko poszło szybko, sprawnie i bez zbędnego cierpienia mam nadzieję, że te 28 zeta było tego warte?
Dzięki @ubu, miło będzie mieć wsparcie, kiedy po rynku, za kudły...
urzędnicze szafy ......z leżakującymi latami trupami... kto robi w tym fachu ten wie