Kobieta składa wniosek na ŚP. dałam odmowę, SKO dało do ponownego rozpatrzenia, zarzucając mi, że nie zbadałam faktów związanych z gospodarstwem (co przy Ś jest dla mnie bez sensu, ale nie będę się kłócić z SKO).
SKO kazało zbadać, \"czy gospodarstwo nabyli oboje małżonkowie, czy tylko jedno z nich, czy stanowi ono majątek wspólny, czy odrębny jednego z nich, czy gospodarstwo to kupili, czy utrzymali w drodze darowizny, czy nabyli w inny sposób.\"
Wezwałam Kobietę. Przyniosła akt notarialny. W akcie wskazane jest, że gospodarstwo zostało nabyte w formie umowy o podział majątku wspólnego i dział spadku. Gospodarstwo dostał mąż po jego ojcu. Kobiety nie ma w akcie notarialnym.
Kwestia jest tego typu: spadek był gdy byli już małżeństwem. Czy więc jest to ich majątek wspólny, czy może tylko męża a jej nic do tego?