Rodzina wynajmuje mieszkanie w bloku, nie ma zarządcy, płacą czynsz za najem. Rachunki za wodę, śmieci przychodzą na wynajmującego. Co bierzemy do wydatków wyliczając dodatek, czy tylko czynsz najmu i porównać go do wydatków gminnych, pozostałe wydatki nie liczyć.
Pozostałe prawdopodobnie też doliczyć, ale pod warunkiem, że to wynika z umowy. Praktycznie jednak nie wyobrażam sobie sytuacji, by wynajmujący fundował cokolwiek najemcy.