Wiem, że w wielu OPSach jest praktykowana zasada dot. pomocy w formie posiłków (w szkole, w przedszkolu) polegająca na tym, że rodzina musi najpierw otrzymać decyzję. Znam tez sytuacje w OPSach - gdzie rodzina ubiega się o przyznanie tych posiłków a procedura kończy się np. 20 dnia miesiąca decyzją o przyznaniu od 1 dnia miesiąca. Wówczas rodzina bierze na siebie ryzyko - że jeśli decyzja będzie odmowna to sami zapłacą za posiłki na koniec miesiąca (bo w gruncie rzeczy jest to przecież opłacanie kosztów przez rodzinę lub MOPS). Osobiście ta procedura wydaje mi się bardziej logiczna. Jednak częściej jako prawidłową spotyka się pierwszą wersję. Mam z tym podejściem szereg kłopotów takich jak - błyskawiczny wywiad (bo przecież rodzinie zależy na czasie, przewidywanie kiedy będzie wydana decyzja - bo od następnego dnia mają być posiłki, niezależnie od szybkości działania - zawsze będzie dzień lub dwa poślizgu między podaniem a posiłkiem - co doprowadzi do składania podań miesiąc przed miesiącem w którym chcą je uzyskać). Najbardziej jednak kłopotliwa wydaje mi się niżej opisana sytuacja. Proszę więc o poradę od osób, w OPSach gdzie decyzję wydaje się przed posiłkiem.
Problem – przyjmując, że rodzina musi najpierw otrzymać decyzję – chcąc uzyskać posiłki dla dziecka w przedszkolu lub szkole od 01 czerwca - zgłosi się do MOPS najpewniej jeszcze w maju (żeby mieć pewność pomocy od czerwca).
Pomijając już przepis, że „świadczenia przyznaje się od miesiąca złożenia wniosku…” wskazujący, że raczej nie powinno się robić tej procedury „w przyszłość” (w maju na czerwiec), pozostaje też kwestia dochodów. Jeśli jesteśmy w maju i jest to miesiąc złożenia wniosku (na czerwiec) to dochody w maju powinniśmy uwzględnić z kwietnia.
Rodzina może jednak złożyć w maju podanie o posiłki od czerwca ponieważ wie, że dopiero w czerwcu nastąpi utrata jednego z dochodów i od czerwca będą się kwalifikować do pomocy w formie posiłków. Wówczas, w przypadku utraty dochodu powinniśmy uwzględnić dochody z miesiąca złożenia wniosku. W tym przypadku miesiącem złożenia wniosku byłby MAJ – a w nim przecież do utraty dochodu nie doszło. Dojdzie do niej dopiero w CZERWCU. Bardzo niepewne byłoby jednak wykonanie całej procedury (wywiad, decyzja) w maju uwzględniając dochody rodziny z czerwca (i utratę dochodu). Byłoby to dokonywanie obliczeń na przyszły miesiąc, nie mając żadnej pewności czy faktycznie dochody rodziny w przyszłym miesiącu takie będą.