Następujący casus.
Pani ma usługi opiekuńcze z ośrodka. Prócz tego usługi sąsiedzkie, teleanioła i jeszcze prywatną opiekunkę na weekendy.
Obecny stan sprawia, że sama ustać nie może, aby przy chodziku przesunąć nogi musi jej pomóc opiekunka. Mieszka na I piętrze bloku w którym nie ma opcji na schodołaz.
I teraz pozostaje kwestia jak pani ma pokonać dystans z mieszkania na wózek przed mieszkaniem. Zgadzacie się/wymagacie od opiekunki znoszenia takiej pani?
Czy odmawiacie stawiacie ultimatum, że od noszenia to niech będzie prywatna opieka, my odpowiedzialności nie bierzemy. Czy też obowiązkowy DPS.