Wezwanie do zawarcia umowy DPS - Pomoc społeczna (forum ogólne)

[Eleonora_eleonora]

Witam! Czy ktoś mógłby wesprzeć mnie wzorem wezwania do zawarcia umowy za odpłatność za pobyt członka rodziny w DPS? Z góry dziękuję za pomoc!

[Eleonora_eleonora]

Może jednak ktoś posiada taki wzór?

[zogan]

my nie wzywamy, wysyłamy umowę do podpisania, po nie ustosunkowaniu się wystawiamy decyzje

[Eleonora_eleonora]

Dziękuję za odpowiedź. Też jestem tego zdania, ale szanowna pani dyrektor uznała, że przed jej wysłaniem mamy wysłać wezwanie. Na moją prośbę o sporządzenie wzoru wezwania przez prawnika odpowiedziała, że sama mam sobie je napisać...

[Beatamops]

Mam taki wzór pisma

[Ten z Łopieki]

my nie wzywamy, wysyłamy umowę do podpisania, po nie ustosunkowaniu się wystawiamy decyzje

Więc Wy nie wysyłacie umów, tylko dekrety. Umowa – jak słownikowa definicja stanowi – to porozumienie stron, mające na celu ustalenie wzajemnych praw i obowiązków (dokument, w którym są określone te prawa). W odróżnieniu od decyzji – nie jest to władczy, jednostronny akt organu. Umowa ma zostać uzgodniona, a nie arbitralnie przedstawiona jednej ze stron przez drugą. Dlatego należy wezwać albo ładniej – zaprosić zobowiązanego do ustalenia i zawarcia porozumienia w sprawie odpłatności.

[Ten z Łopieki]

Dziękuję za odpowiedź. Też jestem tego zdania, ale szanowna pani dyrektor uznała, że przed jej wysłaniem mamy wysłać wezwanie. Na moją prośbę o sporządzenie wzoru wezwania przez prawnika odpowiedziała, że sama mam sobie je napisać...

Wyczuwam tu pewną ironię, jednak Szanowna Pani Dyrektor ma rację. Co do treści pisma – po prostu wzywasz w określonym terminie, wskazując podstawę prawną, wyjaśniasz sytuację, obowiązek wnoszenia opłaty i konsekwencję odmowy (arbitralna decyzja organu).

[obserwator]

Ja pozwolę sobie dodać, że uzasadnienie do zmiany ustawy w 2019 wskazuje właśnie na fakt, że podstawą opłat ma być KOMPROMIS (wyrażony w umowie), a nie przymuszenie słabszej strony przez silniejszą (czyli człowieka przez urząd). Na pewno istneje praktyka polegająca na tym, że "kompromis" polega na jednostronnej dekretacji wysokości opłat przez OPS, a jeśli strona się nie zgodzi na ową "propozycję nie do odrzucenia", to wtedy się wyciska wszystko co się da decyzją. Ale to jest absolutnie sprzeczne z myśleniem o ludziach w kategorii raczej pomocy i współpracy niż przymusu i egzekucji.
To człowiek jest stroną bez porównania słabszą, nie dysponuje środkami przymusu i egzekucji takimi jak pomoc społeczna - dlatego warto o słowie "kompromis" pamiętać.