no dobra czyli wiemy ile zarabiamy ... podobnie śmieszne pieniądze... i co teraz z tym zrobimy? do mojego wójta nawet nie ma co iść po podwyżkę bo odeśle z kwitkiem a i za chwilę się dowiem, że błędy są w moich dokumentach i wgle za wolno pracuję
To istny wyzysk i czysta kpina z nas wszystkich tylko dokładają nam pracy zmieniają przepisy! na nic nie ma pieniędzy a już na pewno nie na podwyżki ciągle słyszę że nie ma na nic a ręce wciąż tylko dwie. Do kiedy tak będzie najwyższa pora powiedzieć DOŚĆ !! Niech sami pracują za te grosze za taką odpowiedzialność i ciągłe straszenie. Róbmy coś bo podopieczni mają więcej niż my ciężko pracujący których na nic nie stać.