Nie podaje sie w decyzji terminu na zwrot, bo coś takiego nie istnieje w naszych przepisach. Prawidłowo obowiązek zwrotu następuje z datą wejścia do obrotu prawnego decyzji i teoretycznie dzień po tym, gdy decyzja żądająca zwrotu stanie się ostateczna (14 dni od doręczenia) można wystawić upomnienie, a następnie wszcząć egzekucję.
Człowiek jest istotą, która całe swe życie trawi na próbach przekonania siebie, że jej istnienie nie jest bezsensowne. Albert Camus
mnie kontrola zarzuca, że zgodnie z art. 130 § 1 kpa nie ma terminu ustalającego spłatę
ja nie pisałam terminu tylko to że w przypadku braku zwrotu zostanie wszczęte postępowanie egzekucyjne po uprawomocnieniu się decyzji dlatego zastanawiam się jak pisać kiedyś w decyzjach pisaliśmy 14 dni po uprawomocnieniu i koleżanka każe mi tak pisać, czytałam ostatnio wyrok , w którym organowi zarzucili, że nie należy wyznaczać terminy spłaty, gdyż osoba zaraz po otrzymaniu decyzji w trybie natychmiastowym ma obowiązek zwrócić nienależnie pobrane świadczenia,