czy ktoś może pomóc. Mamy taką sytuację były już pracownik popełnił błąd i przyznał kobitce na pierwsze dziecko 500+ , ale nie doliczył gospodarstwa rolnego , które było na oświadczeniu,. Trzy miesiące kobieta pobierała na dwoje dzieci, po uzyskaniu gospodarstwa wyszło że ma 1500zł koleżanka zrobiła uchylenie i nienależnie pobrane i zaczęła w styczniu potrącać. Pani odwołała się do sko. Czy mieliście podobną sytuację? jak się na to zapatruje SKO?
Ja bym się bardziej martwiła tym, że po pierwsze koleżanka nie powinna sama uchylać decyzji przyznającej, ponieważ nie ma ku temu podstawy prawnej. Decyzja przyznająca powinna zostać unieważniona przez SKO, później dopiero decyzja odmowna i nienależnie pobrane na podstawie art.25 pkt 2 ust. 4. (oczywiście bez odsetek)
Po drugie nie powinniście potrącać z bieżących wypłat jeżeli decyzja nie była prawomocna.
a czy decyzja przyznająca może być tylko w części unieważniona przez SKO? bo strona pobrała nienależnie od października do grudnia,od stycznia się należy i nie wiem co zrobić z decyzją