Poradźcie co zrobić, kiedy wnioskodawca po około dwóch tygodniach od złożenia wniosku zmarł i decyzji nie odebrał (odbiór miał być osobiście, nie doręczałam drogą pocztową). Akt zgonu już mam.
Na co mogę się powołać?
Łączę pozdrowienia!
PS. dla niektórych dociekliwych napiszę, że gospodarstwo samotne
