Niestety przepisy o zaliczce były takie, że w okresie jej pobierania strona mogła otrzymywać alimenty od Komornika lub dłużnika. Nie wazne czy były to alimenty bieżące czy zaległe. Przekazując alimenty do Komornika powinien on ująć powyższe wpłaty na rozliczeniach kwartalnych które winien przysyłac do MOPS. Jeżeli wystąpiła w którymś momencie nadpłata to uchylano decyzję lub zmniejszano kwote zaliczki.
I czy była Żona miała obowiązek o informowaniu Mops i komornika o każdej wpłacie otrzymywanej ode mnie? A jeśli tak czy łamali prawo i Mops powinien zgłosić sprawę do Prokuratury? Przecież musiała podpisywać jakieś papiery.
pretensje kierujesz do niewłaściwych instytucji.
Pierw udaj się do komornika. pokaż mu kwitki i sprawdź czy komornik je ma zaksięgowane. Jak nie ma to udaj się do Twojej miłości życia i spróbuj z nią to wyjaśnić. Jak uzna, że to były alimenty, to zawieziesz ja autem do komornika i to poprawiacie.
Jak nie uzna to idziesz do adwokata.
Śmieszne to , że ja mając pokwitowania i na każdym kwitku jak wół napisane alimenty za jaki miesiąc i rok, muszę być na łasce byłej i jej dobrej woli czy to zaakceptuje. I prosić się wszystkich o gest łaski. I być uważanym za \"alimenciarza\".
jeśli komornik nie chce wyjaśnić sprawy i uwzględnić twoich wpłat to napisz do prezesa sądu rejonowego albo od razu okręgowego skargę na czynności komornika
Koniecznie wystap do sądu rodzinnego oraz na poczynania komornika, że nie chce uwzględnić. Napisz pismo do MOPS że była żona wyłudziła od nich alimenty które Ty płaciłeś. Będą musieli wszcząć postepowanie administracyjne, tylko raz dwa aby nie zaniedbać sprawy. baby potrafia faceta zniszczyć