Kopacz znowu łże:
"... Wielokrotne zapoznanie się z nagraniami pokazuje jednoznacznie, że takie zachowanie pani premier nie jest przypadkowe, lecz zaplanowane. Tym bardziej, że w swoim wcześniejszym przemówieniu i powitaniu pominęła ona prezydenta, podczas gdy on rozpoczął swoje przemówienie od powitania jej. Niepodanie ręki E. Kopacz można by rozpatrywać jako niewybaczalną gafę ze strony A. Dudy jedynie w sytuacji, gdyby podeszła ona do niego, a on ją zignorował - czytamy na stronie proto.pl. ..."
Kopacz, Borusewicz i całe PO próbują wmówić Polakom, że Prezydent RP A. Duda wnioskując o referendum zajmuje się sprawami mało istotnymi dla państwa polskiego. Czy można dziwić się takim ludziom, dla których tragedią jest rzekome nie podanie ręki przez Prezydenta kłamczusze Kopaczowej? Najwidoczniej politycy PO uważają, że Polska to tylko oni.