Sędzia najpierw skazał a teraz biedaczyna w pocie czoła stara się napisać uzasadnienie dla wydanego wyroku. Musi to nie być łatwe, gdyż od skazania minęło już pół roku a uzasadnienia jak nie było tak nie ma:
"W marcu sędzia Wojciech Łączewski w nieprawomocnym wyroku stwierdził, że Mariusz Kamiński, jako szef CBA, przekroczył swoje uprawnienia - skazał go za to na 3 lata pozbawienia wolności oraz zakaz zajmowania stanowisk publicznych przez 10 lat. Za winnego uznał też Macieja Wąsika, byłego wiceszefa CBA, i także skazał go na trzy lata więzienia. Grzegorz Postek, były dyrektor Zarządu Operacyjno-Śledczego CBA, został skazany na dwa lata i sześć miesięcy więzienia i 10 lat zakazu pełnienia funkcji publicznych. Najdziwiniejsze jest to, że do dzisiejszego dnia sędzia... nie wydał uzasadnienia kuriozalnego wyroku.
- To sygnał dla wszystkich, którzy chcą wręczać i przyjmować łapówki, że mogą to robić. Natomiast dla tych, którzy ścigają przestępców - to sygnał, że poniesiecie karę, bójcie się - powiedział po ogłoszeniu wyroku poseł PiS Bartosz Kownacki. – Cały ten proces jest w mojej ocenie ogromnym nadużyciem wymiaru sprawiedliwości wobec Mariusza Kamińskiego i byłych funkcjonariuszy CBA. Sąd wyraził już swoją opinię i umorzył postępowanie bez robienia przewodu sądowego. Niestety, zdanie Sądu Okręgowego, który nakazał przeprowadzić ten proces, było inne - komentował wówczas portalowi niezalezna.pl Maciej Wąsik.
Po pół roku wiele wskazuje, że sędzia Łączewski chyba przestraszył się wyroku, który wydał."