Napisano: 11 kwie 2019, 17:05
Czytałam powyższą informację przed pobraniem nowego sprawozdania, tylko nie bardzo rozumiałam czy chodzi o frekwencję czyli obecności na terapii zajęciowej czy też o tych uczestników którzy odeszli, a nie przyszli na ich miejsce nowi uczestnicy. A teraz jak czytam Wasze komentarze, to rozumiem, że chodzi nie tyle o nieobecność uczestnika dwutygodniową (np. z powodu choroby) tylko jak uczestnik został skreślony z listy uczestników albo sam zrezygnował, a na jego miejsce w tym miesiącu nie przyszedł inny uczestnik, czyli zakładając, że np. od 1 do 31 marca WTZ nie miał jednego uczestnika, a potem na jego miejsce przyszedł dopiero od 1 kwietnia inny uczestnik to liczymy po I półroczu, że przez 5 miesięcy chodziło np. 34, a przez jeden miesiąc 33 uczestników i z tego bierzemy średnią: 34 ucz. x5 mc +1 mc x 33 uczestników/6 mc= 33,8333 ucz., co w przybliżeniu daje 34 czyli tyle ile mamy w warsztacie. Bo już myślałam, że jak kilku uczestników zachoruje w danym miesiącu, to jak będziemy liczyć dni nieobecności tych uczestników, a może ich być sporo, to wyjdzie, że faktycznie z listy obecności niektórzy chodzą trzy tygodnie a nie cztery, to po półroczu wyszłaby mniejsza liczba uczestników niż w umowie, a środki Funduszu wypłaciliśmy na wszystkich „zarejestrowanych” uczestników. U nas WTZ zwykle ma kogoś „w zanadrzu” na miejsce uczestnika który odchodzi, wiec nie ma długich przerw w liczbie uczestników, to tylko kilka dni zanim wyrazimy zgodę, ale jeśli chodzi o frekwencję to wiadomo, że nigdy nie będzie ona 100%, bo są to przecież osoby z niepełnosprawnością i bywają czasem niedysponowani, ale nie przekraczają ciągłej nieobecności dłuższej niż 3 miesiące.