bo pewnie cicho siedzicie bo się boicie o pracę.... jakbym chciał dyżurować 24 h poszedłbym na polcjanta a nie na pracownika socjalnego...jeszcze z tą różnicą że policjant ma proawo odebrać sobie dyżur...a Wy?? pewnie nawet dziekuję nie usłyszycie
Agnieszka - po co się dałyście wpuścić?
fiolka - UW jeśli się wzorował na warszawskich! Gminach i samej Warszawie - to tam jednemu pracownikowi przypadłoby może 1-3 razy dyżurować w roku! a nas jeśli jest 4 (cztery) to ile?
Czy myśleliście o tak małych gminach?!
Czyżby Warszawa stosowała metody wschodnie z powrotem (białoruskie)? względem wsi i traktowała małe gminy jak
POLSKĘ II ?!
Oczywiści, że się buntowaliśmy, bo kto przyjąłby spokojnie takie rewelacje, tylko jest mały problem, bo skoro taka procedura działa juz w niektórych Ośrodkach, to nikt z władz nie widzi przeciwskazań, żeby zaczęła działać i u nas. Żadne argumenty niestety do nich nie docierają, nawet przykłady małych gmin, gdzie pracownicy praktycznie cały czas byliby na dyżurze.
w godzinach pracy tak, po godzinie 15 tej dzwoń na policję ona ma prawo decydowania i w razie czego kontakt z pracownikiem socjalnym dyżurującym pod telefonem/ jeśli takie dyżury już istnieją w twojej miejscowości/