u nas podobnie jest, tylko że u nas odbierają wcześniej a potem jak składają na stypendium to zawracają gitarę bo do stypendium im trzeba, a nie chce się do domu szanownej po decyzję wrócićmadzix pisze:my jak Elmer ... tylko jeszcze między tym wszystkim wysłuchujemy utyskiwań szefowej, która nie rozumie, że ludziom mówimy a oni i tak nie przychodzą ... najczęściej we wrześniu następnego roku, bo potrzebują dec. do stypendium![]()
za oknem to nie widać żeby miało przyjść lato