Ale jak robię nastepną decyzje to w uzasadnieniu opisuje całą sytuację, że wnioskodawca odwołał się do sko itp. czy pomijak ten fakt i przyznaje nową decyzję bez wspominania o odwołaniu się strony?
Jeśli uchylono ci decyzje do ponownego rozpatrzenia traktujesz tą uchyloną decyzję jak by jej w ogóle nie było. Opisujesz cała sytuację jeszcze raz wplatając argumenty SKO do swojego uzasadnienia ( bo przecież z jakiegoś powodu ci ją uwalili)
koleżanka miała racje bo tamtej decyzji co ci uwalili tak jak by nie było ..... a Ty po prostu masz dwa wyjścia tkwić przy swoim bardziej uzasadniając swoje stanowisko lub uwzględnić wskazówki SKO i wydać decyzję zgodną z żądaniem strony (piszemy wtedy że w trakcie postępowania - bo nie ma decyzji kończącej- strona wniosła nowe dowody czy argumenty do sprawy...
ps pamiętaj o 10-ce KPA żeby ci znów z przyczyn proceduralnych nie uwalili