Jesteśmy rodziną 3 osobową i dostaliśmy 140 zł, to jakiś żart, jak się odwołać i zakwestionować takie kpiące podejście do sprawy.
Może ktoś ma jakieś zdanie na ten temat.
Ja się w zeszłym roku odwoływałam-dokładnie wyliczyłam, ile mam pieniędzy moich i tych z opieki na życie, podzieliłam wszystko na dni miesiącą i na liczbę osób w rodzinie, opisałam swoje obowiązkowe opłaty (prą, gaz, czynsz) i poprosiłam o ukierunkowanie jak mam przeżyć z takich pieniędzy, bo wyszły dosłowne grosze. Miałam jeszcze dodatkowy argument, że menelowaty sąsiad dostał w tym czasie 70 zł zas. celowego na buty. Napisałam w odwołaniu, że jeżeli nie uwzględnią moich racji, to poproszę Prezydenta Miasta, by pomógł mi rozpisać te pieniądze na cały miesiąc i powiedział jak z tego przeżyć. Odwołanie wygrałam, a pani soc. przychodząc na kolejny wywiad sama zaczęła się tłumaczyć, że ona jeszcze mnie nie znała i dlatego przydzieliła tak małe pieniądze.
Drogie \"ja\"-po co się wypowiadasz, jak nie znasz sytuacji tych ludzi. A jesteś pewne, że mogą iść do pracy? Tacy ludzie nie powinni w ogóle zajmować się naszym portalem, bo rzucają \"niewłaściwe\" światło na pracowników socjalnych, na ich podejście do petentów.