Przychodzi panna z dzieckiem i mówi mi że dziecko ma wpisanego ojca nieznanego. Po czym mam to wywnioskować bo w akcie urodzenia jest wpisane imię ojca, co prawda wymyślone ale jest i wcale nigdzie mi nie pisze że ojciec nieznany. Jak taka osoba ma mi udowodnić że rzeczywiście ojciec jest nieznany?
Na starych aktach urodzenia widniało ojciec nieznany lecz w niedanej przeszłości to zmienili i teraz nigdy nie piszą ojciec nieznany matka musi wpisać zmyślone imię ojca więc jak masz akt zupełny i pisze imię zmyślone to masz dobrze teraz tak jest
jak ktoś w ubiegłym roku przynosił akt zupełny do dokumentów to w tym roku też żądacie?
bo jak powiedziałam jednej Pani że ma przynieść aktualny to użyła takiej wiązanki słów że oniemiałam.
jak robicie ?
Są dwie szkoły- praktyka i logika. W dużych miastach, gdzie urzędnicy nie znają rodzin RACZEJ chcą nowe odpisy, w małych miastach każdy wie co się dzieje i nie chcą. W moim przypadku my tego nie wymagamy bo zdecydowana większość pracowników wie, co się dzieje w mieście (ja nie mieszkam w tym mieście i się pytam innych pracowników co i jak).
Musisz sobie sobie sama odpowiedzieć na pytanie co będzie lepsze- jak nie masz podstaw do tego, że może nic się nie zmieniło to wymagaj odpisu zupełnego.