Mam problem z synem Pani, która wymaga stałej opieki. Przenosi na nas obowiązek opieki nad matką. Teraz napisał nam pismo że mamy się nią zająć bo on nie może. Było już jedno pismo, że jest to obowiązek dzieci - opieka nad rodzicami. Ale nie pomogło. Miał załatwić ZOL i tez nic nie zrobił. Czy ma ktoś i zechce pomóc jakimi argumentami można do niego trafić, aby zajął sie swoją matką a OPS może tylko pomagać a nie przejmować za niego opieki ?
Dzień dobry,
"miłe dziecko"... Na dzieciach ciąży obowiązek alimentacyjny na mocy krio, zaś pomoc społeczna ma prawo występować w uzasadnionych wypadkach w imieniu takiej właśnie matki do sądu o ustalenie alimentów.
Druga rzecz to gdyby znalazła się w dps to syn jest zobowiązany do opłat.
Być może uświadomienie synowi tych faktów: że to ops może wystąpić do sądu o alimenty, oraz, że jeśli matka znajdzie się w dps to będzie to dla niego finansowa katastrofa w jakiś sposób wpłynie na niego?
Ale odrębną pewnie sprawą jest to, że np. jeśli matka jest dobrze sytuowana (nie wiem jak tutaj jest), to sąd nie ma powodu alimentów przyznać.
Jeszcze odrębną kwestią są faktyczne relacje rodzinne: wyrodne matki też się trafiają (choć dużo częściej ojcowie). Jeśli tutaj tak było (np. matka porzuciła dziecko) - to trudno mieć jakieś duże pretensje o brak zainteresowania.