Mam pytanie, jakie rozwiązania stosujecie w przypadku, gdy opiekę nad 5-letnim dzieckiem sprawuje matka, która jest pod wpływem alkoholu - nie jest w stanie upojenia, wypiła piwo. Czy przekazujecie wtedy dziecko pod opiekę kogoś z rodziny, czy jest możliwość, aby tę opiekę zapewniła sąsiadka, która na oświadczeniu się do tego zobowiązuje?
Chyba raczej nie. wyraźnie jest w ustawie zapis że pod opieka osoby z rodziny. Ale w razie czego można się tłumaczyć, że dziecko zna sasiadkę, jest z nim w jakiś tam sposób zżyte. Chcieliście zaoszczedzić dziecku traumy. Poza tym osrodek zna (mam nadzieję!!!!!) sąsiadkę - opinia w środowisku jest o niej dobra, ble ble ble..... A co z tatusiem? Gdzie był?