U mnie to wygląda tak, że idę do pokoju obok i się pytam czy ktoś pobiera świadczenia, jeśli tak to proszę o zaświadczenie.A jak robisz to zapytanie?
Jak się nie stawił to się nie stawił. Robisz wszczęcie itd.Jak się nie stawi, to normalna procedura z dłużnikiem - np wszczęcie uchylający dłużnik? Czy traktować to tak, jakby się stawił na wywiad...