czy faktycznie mamy taaaaak wielki kryzys wiary?
czy chodzimy z ciekawości, z przyzwyczajenia, dla Boga, bo kowalski chodzi to i ja, z tradycji a może przeciętny polak nie chodzi wcale?
Ja chodzę na msze charyzmatyczne na których Boga czuje się - dosłownie. Często myślę wtedy że Jezus jest taki sam wczoraj i dziś i to samo co w nowym testamencie dzieje się na takich mszach. Wielu ludzi dzięki nim się nawróciło bo doświadczyło żywego Boga.