Witam, zwracam się do was z prośbą o pomoc dla poznanej ostatnio samotnej matki.
Przedstawiam jej krótką historię. Dziewczyna ma 21 lat i trójkę dzieci, w tym 2 jest już odebrana. W życiu popełniła bardzo dużo błędów ale nikt nie zasługuje na gorsze życie. Ojcowie obu maluszków nie przyznają się do swoich potomków. Aktualnie mieszka z ojcem trzeciego dziecka. Mężczyzna zażywa duże ilości alkoholu po czym robi się agresywny - dobrym aspektem jest fakt, że nie wyżywa się na dziecku. Dziewczyna ostatnio płakała ponieważ bała się wrócić do domu ze względu na stan upojenia partnera.
I teraz prośba do was, czytających - czy mógłby mi ktoś (oczywiście osoba dość biegła w temacie, nie potrzebuję osądzających komentarzy) pomóc, co dalej zrobić. Chciałabym ją wesprzeć, ponieważ nie może liczyć na wsparcie rodziny, która się jej wstydzi. Uważam, że jeśli wie się o krzywdzie drugiego człowieka to trzeba działać.
Z góry dziękuję wszystkim za odpowiedzi i pozdrawiam, Julia.