pomóżcie mi

[~paulina]

Dzień dobry.Proszę o pomoc już ostatni raz chociaż nie wierze że ktoś się nad nami zlituje ale BŁAGAM was mam 22lata i dwójkę dzieci w wieku dwa lata i rok.
Potrzebuję 6tys. na otwarcie małego biznesu.Ponieważ los nigdy nie był dla mnie łaskawy potrzebuje pomocy.Bardzo kocham moje dzieci i chcę żeby miały lepiej niż ja..Obecnie nie pracuje bo zajmuje się ich wychowaniem.Moja sytuacja jest naprawdę ciężka.Ojciec moich dzieci poniża mnie codziennie:pluje,obraża,czasem uderzy.nie mam już na to sił.Żeby odejść muszę mieć swój mały biznes żeby zapewnić moim dzieciom wszystko czego potrzebują,bez pieniędzy nie mogę nic zrobić.SAMA NIE DAM SOBIE RADY!! jeśli ktoś może mi pomóc to proszę o kontakt. [email protected]
Dziękuje.

[~paulina]

Dzień dobry.Proszę o pomoc już ostatni raz chociaż nie wierze że ktoś się nad nami zlituje ale BŁAGAM was mam 22lata i dwójkę dzieci w wieku dwa lata i rok.
Potrzebuję 6tys. na otwarcie małego biznesu.Ponieważ los nigdy nie był dla mnie łaskawy potrzebuje pomocy.Bardzo kocham moje dzieci i chcę żeby miały lepiej niż ja..Obecnie nie pracuje bo zajmuje się ich wychowaniem.Moja sytuacja jest naprawdę ciężka.Ojciec moich dzieci poniża mnie codziennie:pluje,obraża,czasem uderzy.nie mam już na to sił.Żeby odejść muszę mieć swój mały biznes żeby zapewnić moim dzieciom wszystko czego potrzebują,bez pieniędzy nie mogę nic zrobić.SAMA NIE DAM SOBIE RADY!! jeśli ktoś może mi pomóc to proszę o kontakt. [email protected]
Dziękuje.

[~Kasia]

nie sadze zeby ktos Ci w ciemno dał tyle kasy:)
złóz wniosek do up na otwarcie działalności

[~gość]

Masz 22 lata,dwoje dzieci prosisz ostatni raz o pomoc.
Uważasz ,że jak będziesz miała 6000 i otworzysz biznes to będziesz mogła odejść ?
Nie masz pojęcia o biznesie a kto będzie opiekował się dziećmi?
Dała byś komuś 6000 na \"ulicy\"?
Kasia ma rację jak chcesz biznesu udaj się do UP.

[~kasiek]

paulinko nie jest łatwo ja sama wychowuje dwoje dzieci nie mam pracy mój facet wiecznie pcha się w kłopoty i na okragło albo aresz albo karny a ja ciągle czekam na lepsze jutro tez jestem nikim dla niego i nie mam gdzie iśc chciałam bym uciec zapewnic dziecią lepsze życie. Nie raz planowałam ucieczkę ale nie mam za co i gdzie uciec. Nie skarżyłam się nigdy nikomu bo sama ułożyłam sobie życie i muszę teraz ze łzami w oczach a z uśmiechem na twarzy przetrwac. Uwierz 6000 nie załatwi problemu. Pozdrawiam, 3maj się .