facet pobił konkubinę - matkę dziecka, policja po pobiciu pozwoliła by dziecko było z ojcem po pobiciu matki, matka znalazła się w szpitalu, po wyjściu ze szpitala matka wniosła sprawę do sądu rodzinnego, sąd nakazał postanowieniem ojcu dziecka wydanie 3 letniego dziecka matce do 23 lipca, ojciec nie wydał i nie chce wydać dziecka, w opiece nad dzieckiem pomaga mu jego matka a babcia dziecka, jego konkubina - matka dziecka mieszka 300 km dalej, jak ta matka dziecka ma odzyskać dziecko, co ma zrobić
Nie ma na to jakiegoś jednego konkretnego sposobu. Niestety nasze sądownictwo samo siebie poniża, bo nie karze ludzi lekceważących jego nakazy.
Proponuję wystąpić na piśmie do miejscowej temu ojcu policji i sądu i prosić o wyznaczenie asysty policji przy zabieraniu dziecka w związku z nakazem sądowym, który ten ojciec złamał. Wysłać dwa pisma jednego dnia do tych instytucji. A trzecie takie samo do wiadomości najlepiej do Rzecznika Praw Dziecka i zaznaczyć na dole "Do wiadomości Rzecznik Praw Dziecka".
A ja proponuję zapoznać się ze sprawą lepiej a nie jak wół kierować się tym co ma się wyznaczone i kończyć sprawy aby szybciej!
Może przyszłość dziecka będzie lepsza gdyby pozostało przy ojcu...
Pamiętajcie, że macie to na swoim sumieniu!
niech założy drugą sprawę w sądzie rodzinnym o doprowadzenie dziecka do matki przez policję - wykonanie tamtego postanowienia i wtedy policja musi wykonać, albo niech wynajmie detektywa - wyśledzi i razem z matką zabierze a matka ma postanowienie, ze dziecko ma być przy niej, później może założyć sprawę i kosztami detektywa obciążyć ojca dziecka
na miłość boską -nie wszystko do pomocy społecznej, później się dziwić, że prac. socjalny za wszystko odpowiada... są prawnicy - jest bezpłątna pomoc prawna tam się udać o poradę konkretną...
Od tego jest komornik , policja, sąd a nie my!!! Zgadzam się z opinią wyżej...po bo w ogóle zabierać głoś w sprawach które nas nie dotyczą a do tego nie znamy sprawy. Pobita? a kto to wie? może pijaczka, może pobił gach? Pobił matkę dziecka i nie jest zatrzymany??? dajcie se na wstrzymanie w takich sprawach.
jak pobił to ma dozór policyjny, ma się zgłaszać i pokazywać policji, wynajął mieszkanie i raz z dzieckiem jest w wynajętym mieszkaniu a raz u swojej matki, tak krąży żeby mu nie zabrała dziecka, pomimo postanowienia dziecka nie wydał
Podzielam zdanie poprzedników- to nie jest zadanie pracownika socjalnego. Nie to forum... Kobieta potrzebuje porady prawnej. Może się udać do pracownika socjalnego w miejscu zamieszkania w celu uzyskania informacji, czy gdzieś w tamtym rejonie jest punkt zajmujący się bezpłatną pomocą prawną, może też iść do radcy prawnego i zapłacić za usługę. Nie znam dokładnie sytuacji...