Edek a jak czyta to ktos z MPiPS, kierownictwa czy zasiłkobiorców? Przeciez to sa podstawy o ktore pyta pracownik z jakims tam stazem. To tak samo jakby lekrz nie wiedzial gdzie jest ślepa kiszka i pytal na swoim forum. Czy tak ciezko posiedziec i poczytac ustawe? Jak ktos ma problemy to moze sobie pisakiem, karteczkami pozaznaczac, a przeciez kolezanki w pracy tez sa wiec mozna podpytac a nie zadawac takie durne pytania