Żeby uporządkować wszystko, trzeba zacząć od początku. Klient przychodzi 21 marca i składa u nas wniosek. Do wniosku dołącza:
1) umowę o pracę od 20 kwietnia 2017 do 20 grudnia 2017 z firmy A,
2) decyzję o przyznaniu zasiłku od 21 grudnia 2017 do 18 marca 2018,
3) umowę o pracę od 19 marca 2018 z firmy A.
Jest ciągłość zatrudnienia, więc na pewno bierzemy uzysk z maja 2017. I teraz po pierwsze, po zmianach bierzemy dochód z uzyskania zasiłku, a nie z uzyskania prawa do zasiłku, więc doliczamy dochód za luty 2018. Po drugie, jeśli chcemy być "konsekwentni" (nie wszyscy chcą

), powinniśmy liczyć utratę, nie z chwilą utraty prawa do zasiłku, ale z chwilą utraty zasiłku, a więc z kwietniem 2018, a nie z marcem 2018. Po trzecie, art. 18 ust. 5 stosuje się do utraty, a nie do uzysku, którego nie ma, więc dochodu z zasiłku nie liczymy już od kwietnia 2018.
Podsumowując, wniosek z 21 marca rozpatrujemy w kwietniu i liczymy klientowi dochód tylko z maja 2017 (w kwietniu zasiłku już nie ma).
Jeśli natomiast dowiadujemy się o takiej sytuacji po czasie i należymy do "konsekwentnych"

, wtedy doliczamy dochód za maj 2017 (umowa) oraz dochód za luty 2018 (zasiłek) i za marzec żądamy zwrotu.