witam
Pracuje za granica w czeskiej fabryce skoda auto, jestem tam normalnie zarejestrowany i pracuje legalnie, odprowadzane sa podatki itp.
we wniosku 500+ na drugie dziecko (ponieważ na pierwsze mi sie nie nalezy z powodu przekroczenia zarobków) we wniosku zaznaczylem opcje że „nie prezbywam” za granicą ponieważ do pracy dojezdzam codziennie i jestem codziennie w domu ze swoja rodzina. Mops mial sprawdzac wszystko jezeli chodzi oto gdzie sie pracuje
w piatek godz 10 dzwoni pani do mnie z MOPSu ze zle mam wniosek zlozony tzn nie mam wpisanych czlonkow rodziny, kazala mi ponownie zlozyc przez strone banku wniosek uzupelniajac dane czlonkow rodziny, wiec tak zrobilem. o godz 12:00 pani dzwoni ze wniosek rozpatrzony pozytywnie ze mam czekac na pieniazki beda pod koniec miesiaca.
i mam takie pytanie. skad pani wie ze ja pracuje za granica ? czyzby tak szybko to juz sprawdzila?
ps. w czechach nie nalzeza mi sie zadne swiadczenia poniewaz dochody mi przekraczaja dlatego nie dostane tam nic na dzieci.
prosze o podpowiedzi