SZKOLENIA

[Ania12]

Kochani, osoba miała przyznane prawo do świadczenia pielęgnacyjnego skończyło się orzeczenie w ubiegłym roku w marcu, z uwagi na fakt, ze matka dziecka stanęła na orzecznictwo nie było przyznane prawo zgodnie z Covid. Powiatowy zespół wydał orzeczenie bez punktu 7, strona się odwołała do wojewódzkiego, wojewódzki utrzymał w mocy powiat aż sprawa trafiła do Sądu. dziś strona przyszła z wyrokiem, że w wyniku odwołania dziecko otrzymało brakujący punkt 7. Moje pytanie, czy na podstawie załączonych dokumentów wyrównuje prawo do ŚP cały rok wstecz ? czy powinnam w tamtym czasie przyjąć wniosek na ŚP i zawiesić postępowanie? i teraz bez problemu wypłacić. Bo jak tam myślę to przypuszczam że należy jej wypłacić za ten cały okres ale chce sie upewnić, bo dotychczas praktykowałam z zawieszeniem postępowania.

[Ania12]

a druga sprawa jest taka, że strona przyniosła dziś wyrok który w ogóle nie ma żadnej pieczęci. podpisany jest sędzia który wydał wyrok, ale nie ma żadnej pieczątki, jedynie co jest innego to jakiś kod kreskowy na jednym boku strony. w pismach przewodnich jest zapis że niniejsze pismo nie wymaga podpisu ale o ile mogę to zrozumieć do tych pism przewodnich, to wątpliwości mam że wyrok nie jest opatrzony żadną pieczątką.

[ElciaB]

Myślę, że normalnie przyjmujesz wniosek i wypłacasz od miesiąca złożenia wniosku o wydanie orzeczenia, oczywiście tak żeby świadczenia się nie nakładały. Ja mam podobny przypadek tylko dotyczący specjalnego zasiłku opiekuńczego gdzie są okresy zasiłkowe, więc trochę gorzej, ale też przyjęłam wniosek i będę wypłacać zaległe, nie mogę nie dać skoro się należy.
Swoją drogą to dziwne, że nie przedłużyłaś na covid do czasu wydania nowego orzeczenia, w tym przypadku orzeczenia Wojewódzkiej komisji. Myślę, że sprawa troszkę się toczyła, a "osoba", nieprawnie została pozbawiona kasy.
Jeśli zaś chodzi o sam wygląd wyroku, to nie będę się wypowiadać, bo nie widzę i nie miałam jeszcze z takim wyrokiem do czynienia.