problem w wykupionym lokalem gminnym - Dodatki mieszkaniowe

[kmf]

A ja mam taka nietypowa sprawe w tym miesiącu. Pani składa wniosek 13.11, na wniosku zarzadca (ZGK) potwierdza min.tytuł prawny najem i wydatki min. czynsz najmu. Okazuje się ze rodzina wykupila lokal w dniu 9.11 (akt notarialny przyniosl wnioskodawca). ZGK twierdzi, że w listopadzie pani zaplaciła czynsz najmu za caly mc, a zmiany beda od grudnia (nie sa jeszcze wogole naliczone opłaty do wspólnoty). Przyjac te opłaty, zmieniając jedynie zarządcę? (bo dodatek od grudnia bedzie szedl na konto wspólnoty) ?

[Maxima]

Zmieniłabym zarządcę na wspólnotę a wydatki policzyła te które faktycznie poniosła w listopadzie

[kmf]

tez tak uważam, to chyba najlepsze rozwiązanie...

[zosia12]

Co robić jeżeli w akcie notarialnym nie ma metrażu.Proszę o pomoc

[PCW]

A czy jest zarządca/administrator. To on zapewne poradzi problemowi?
Jeśli nie ma, to zawsze jest właściciel. Niech ten poda powierzchnię i stosowny dokument wszak — musi wiedzieć co ma.
Czy mam doradzić jaki dokument? Nie wydaje się to celowe, przynajmniej nie w tym poście.

[zosia12]

Jest to mieszkanie własnościowe. W akcie notarialnym nie ma metra. Jedyny dokument jaki posiada właściciel. Co w takiej sytuacji zrobić...czy musi sobie wynająć nadzór budowlany żeby wymierzył metry... Podpowiedzcie. Dzięki !

[Maxima]

Nie możemy zmusić, aby ponosił koszty pomiarów przez inspektora nadzoru budowlanego. Przecież metraż wpisywany jest na wniosku i potwierdzony przez zarządcę. Cóż więcej chcieć?
A w przypadku domku jednorodzinnego wystarczy oświadczenie zgodnie z art. 7 ust. 2 ustawy o DM.

[PCW]

W akcie notarialnym nie ma metra.

A dlaczego ma być? Akt notarialny jest do innych celów niż zarządzanie danymi technicznymi budynku (jakich celów, to tu nieistotne).

Jedyny dokument jaki posiada właściciel.

To jest problem właściciela. Własność nie jest po to, by tylko się cieszyć, ale jednocześnie nakłada obowiązki.

Co w takiej sytuacji zrobić...

Ma tu zastosowanie Prawo budowlane. W tej ustawie jest zapisany m.in. obowiązek zachowania dokumentacji technicznej (w tym projektu) przez cały okres istnienia budynku. W takim projekcie zawsze są podstawowe dane takie jak powierzchnia.
Jeśli właścicielowi brakuje coś z dokumentacji, a budynek jest względnie nowy, to jest duża szansa odnaleźć gdzieś jakieś egzemplarze dokumentacji, bo mogło być ich z pół tuzina. W pierwszej kolejności proponuję wyjaśniać u zarządcy, jeśli jest lub był.
Jeśli nie da się tak, to moim zdaniem można np. zlecić fachowcom wykonanie tzw. inwentaryzacji budowlanej. Ona może być przydatna przez wieki.

czy musi sobie wynająć nadzór budowlany żeby wymierzył metry...

Nie znam obecnie innego nadzoru budowlanego niż państwowy. Konia z rzędem, jeśli podejmą się mierzenia, ale wiadomo, pytać zawsze można. Pytać można np. czy mają dokumentację tego budynku, jeśli tak, to czy pozwolą skopiować, a jeśli nie, to co mogą doradzić.

A w przypadku domku jednorodzinnego wystarczy oświadczenie zgodnie z art. 7 ust. 2 ustawy o DM.

Ha, tylko że niech napiszą, że np. na podstawie projektu ... sporządzonego w ... roku przez ... i zatwierdzonego przez ... decyzją z ... roku numer ... W przeciwnym wypadku kłamstwo jest wręcz pewne.