Dwie sytuacje:
1. Dłużnik nie odbiera od nas korespondencji (zawiadomienie, wezwanie itp). Pokątnie wiemy, że przebywa w zakładzie karnym, komornik o tym w zaświadczeniu nie wspomniał... I co z nim dalej?
2. Dłużnik, który również nie odbiera od nas korespondencji. W poprzednim okresie zasiłkowym była podobna sytuacja więc pracownik socjalny przeprowadził wywiad i matka oświadczyła że pracuje za granicą. W obecnej sytuacji nasi pracownicy socjalni wyjeżdżają w teren tylko w razie konieczności, więc wywiad odpada. Nie mamy do niego żadnego kontaktu telefonicznego. Komornik w zaświadczeniu napisał, że z raportu policyjnego wynika, że miejsce delikwenta jest nieznane (czyli nie wiadomo czy mieszka pod tym adresem czy nie).
Poradźcie proszę bo jestem w kropce.