Iks chyba masz zły dzień - głupie pytanie, przecież nic na to nie wskazuje, że nim jestem, Ty też się przecież wypowiadasz, tylko z tą różnicą, że, Ty nie przyjmujesz żadnych argumentów oprócz swoich, ja już nie raz na tym forum przyznałam rację innym po merytorycznej dyskusji,
Kati, akurat z Tobą się zgadzam dosyć często, ale teraz się fiksujecie na tej ochronie praw nabytych niesprawdziwszy nawet dokładnie co to jest, co oznacza, kiedy się stosuje, a kiedy można olać. Tak, ustawa wprowadzająca SZO to był bubel, tak, odebrała prawa tysiącom opiekunów, tak, była krzywdząca. Tylko, ze nawet jeśli trybunał stwierdzi, że była niezgodna (w zakresie tych praw nabytych) to nie będzie oznaczało, że ustawodawca jej nigdy więcej nie będzie mógł zmienić, ruszyć czy zmodyfikować. Jeśli tamta zmiana będzie uwalona to nie dlatego, że coś zabrali jakiejś grupie, tylko dlatego, że zabrali to w zły sposób.
\"no właśnie o to chodzi czy ustawodawca ma takie prawo? ustalanie dodatkowo skali samodzielności to jest ingerencja w przyznane już orzeczenia.\"
Nie jest. A nawet jeśli przyjmiemy na chwilę Twoją wersję, że jest ingerencją to co z tego? Jeśli ktoś coś kiedyś wydał, orzekł a to się ma nijak do rzeczywistości, realiów i czego tam jeszcze, jeśli jedni niepełnosprawni ze znacznym są przykuci do łóżek, a inni z tym samym znacznym biegają po mieście i załatwiają sprawy w urzędach to to jest sprawiedliwe? To ma tak zostać? Jeśli prawo uchwalano by na tej zasadzie to byśmy dalej mieli serwituty, liberum veto i Konstytucję 3 maja... A już kompletnie na marginesie to Ty pracujesz w świadczeniach rodzinnych, realizujesz uśr i tak naprawdę to orzeczenie Cię interesuje bo ktoś tak zapisał w naszej ustawie. Równie dobrze by tam mógł być np. paszport polsatu albo karta wędkarska i wtedy byśmy żądali karty wędkarskiej lub paszportu polsatu, jeśli ustawodawca uzależni uzyskanie prawa do świadczenia pielęgnacyjnego od dodatkowego dokumentu jakim będzie posiadanie opinii czy orzeczenia o niesamodzielności, to dla mnie to się niczym nie różni od zaświadczenia od ginekologa potrzebnego od niedawna do becikowego np. Kiedyś nie było wymagane, kiedyś nie było kryterium dochodowego - część osób straciło prawo do becikowego - ktoś wyje o jakiejś niesprawiedliwości czy niezgodności z konstytucją?
Iks
\"ktoś wyje o jakiejś niesprawiedliwości \" !!!!
Najbardziej to wyjesz ty !!!Trzeba było dokonywać WERYFIKACJI i nie byłoby problemu \"WNUCZKA \" !!! Leniu patentowany!!!
Przez Ciebie i Tobie podobnym państwo polskie będzie musiało ponieść takie koszty !!!!
Iks przecież ja nie twierdzę, że nie można zmieniać ustaw ale wszystko z jakimiś normami /przede wszystkim zgodnie z konstytucją/ a nie abstrakcyjnie i liczyć na to, że nikt nie podważy i nie zauważy, że to bubel, a najgorsze jest to, że taką wiedzę mają przed wprowadzeniem ustawy i wiesz jak to się nazywa - arogancja władzy
ewa cioto paskudna. WERYFIKOWAŁAM i co z tego skoro tak w odwołaniu naściemniali że SKO i tak przyznało.
A wnuczek i tak dalej widywał babcię tylko i wyłącznie jak wracał na kilka dni do domu z pracy za granicą.
Przez ciebie i tobie podobnym to tylko zamęt jest na forum.