Witam
Urodzil mi sie syn, ojciec uznał dziecko.
Z ojcem dziecka nie jestem juz od 7 miesiecy, ale mamy kontakt rozstanie odbylo sie pokojowo, nie mieliśmy slubu.
Ojciec placi dobrowolnie alimenty, a ja nie wystepuje do sadu o przyznanie bo boje sie ,ze dochód przekroczy mi te 800 zl i nie dostane 500+.
Jestem jeszcze przed złożeniem wniosku ale mam pewne obawy.
Slyszalam, ze urzednik z mopsu jak zobaczy ze nie mam zasadzonych alimentów to sam może wystapic o nie do sadu aby sad mi je przyznał , a wtedy strace szanse na ta pomoc od panstwa.
Nie wiem co mam robic.
Czy taka sytuacja jest możliwa .
Czy urzednik ma takie prawo.?
Proszę o pomoc.