Przeciek z Centrum Legislacji - Świadczenia rodzinne

  
Strona 2 z 4    [ Posty: 33 ]

Napisano: 12 sty 2015, 19:45

W 2013r. się nie cieszyłam. Twoja postawa nadal jest żałosna.
wwo


Napisano: 12 sty 2015, 20:00

Naprawdę? Ale jakos rodzicom dzieci nie przeszkadzał wprowadzony podział nie mający zadnego racjonalnego uzasadnienia i w jego ramach żądania wciąż więcej dla siebie, bez zważania, że wszystko co zyskują, odbywa się kosztem wyeliminowanych ze świadczenia opiekunów dorosłych ON.
m&m

Napisano: 12 sty 2015, 20:02

Rozdział świadczeń powinien być sprawiedliwy,nie może być tak że na 40letnie dziecko często samodzielne jego opiekun otrzymuje 1200zł, a opiekun 19letniej osoby dorosłej całkowicie niesamodzielnej nie dostaje nic albo jałmużnę 520zł.Można ostatecznie zaakceptować wyższe świadczenia dla opiekunów dzieci do chwili uzyskania prze nie pełnoletności,ale przytoczone absurdy które mają nadal miejsce nie mają prawa dłużej funkcjonować-wyrok TK!
.martusia.

Napisano: 12 sty 2015, 20:43

Martusia doczytaj jeszcze wyrok trybunału, co do zasady sprawiedliwości społecznej w tej samej grupie opiekunów dorosłych osób niepełnosprawnych ta podstawa bazowa powinna być taka sama, ale trybunał nie neguje, że to kiedy powstała niepełnosprawność nie ma wpływu na cała sytuację rodziny, ale nakazuje ustawodawcy by dostrzegł te zróżnicowania opracował kryteria i je zastosował nie różnicując podstawy bazowej w inny sposób to dodatkowo unormował.
Tak sytuacja tych dwóch matek jest różna, tej 40- letnim dzieckiem z niepełnosprawnością od dzieciństwa sytuacja jest trudniejsza, bo poprzez opiekę nad dzieckiem nie mogła pracować przez te czterdzieści lat, niepełnosprawność dotknęła rodzinę w tym najtrudniejszym czasie, kiedy o wszystko musisz zabiegać, dom, praca , utrzymanie dzieci i już na starcie jedna osoba nie może dokładać do budżetu domowego, nie mówię już o wyczerpaniu tej matki przez czterdzieści lat walki z chorobą. Natomiast sytuacja tej matki, będącej opiekunką 19- letniego dziecka jest też trudna, ale przez te 19 lat miała możliwość pracować i normalnie żyć, ale tu pomoc zarówno dla tego niepełnosprawnego dziecka jak i jego matki też powinna być. Jeszcze inaczej sytuacja przedstawia się w sprawie opiekunów - dzieci sprawującymi opiekę nad starszymi rodzicami.
wwo

Napisano: 12 sty 2015, 21:06

"www" , nie rób zamętu na forum. G....o wiesz , a udajesz największą mądralę.
To o czym pisałaś w swojej zagmatwanej sprawie przeszło pół roku temu, już zostało wyjaśnione, czy to był taki pic na wodę z Twojej strony? Nie wysilaj się na odpowiedź. To było takie małe pytanko retoryczne.
mam

Napisano: 12 sty 2015, 22:01

Skoro nie chcesz odpowiedzi - to się nie pytaj.
Robienie zamętu też nie jest moim zamiarem, ale okrzyknięcie jako sprawiedliwe ewentualne ograniczenie dostępności świadczenie pielęgnacyjnego dla rodziców - opiekunów już dorosłych dzieci - w myśl zasady: jak komuś gorzej - to mi lepiej, jest żenujące.
wwo

Napisano: 12 sty 2015, 22:25

No popatrz popatrz, a jakimi zasadami się kierowałaś w 2013r?Wynika,że żadnymi bo jakoś nie rozczulałaś się nad okradzionymi WO zapominając, że ci ludzie również zajmują się osobami niepełnosprawnymi i zostali całkowicie pozbawieni środków do życia.Wtedy chętnie przyjęłaś judaszowskie srebrniki, którymi cię obdarował nierząd naszym kosztem-miałaś jakieś skrupuły i zahamowania?-ŻADNYCH.
,martusia.

Napisano: 12 sty 2015, 23:16

wwo, czy ty w swojej obłudzie nie zdajesz sobie sprawy, ze są niepełnosprawnosci, które przez kilka lat są w stanie bardziej wykonczyć opiekuna i całą rodzinę psychicznie , fizycznie, a nawet i finansowo niż sprawowanie opieki nad niepełnosprawnym dzieckiem od urodzenia.
Czy do ciebie nie dociera, że nie wszystkie dzieci nawet te niepełnosprawne od urodzenia nie są niepełnosprawne do tego stopnia , zeby wszystko trzeba było przy nich zrobic, ze wiele z nich jest w stanie samodzielnie funkcjonowac, nie trzeba było nigdy przez te wszystkie lata ich przewijać i karmić. Że są to dzieci, które były w stanie zając się sobą, chodziły do szkoły i to dawało rodzicom czas na odpoczynek, zregenerowanie sił.
Czy potrafisz przyjąć do swojej wiadomosci, że rozpiętość powstania niepełnosprawnosci jako u dziecka jest tak duza, ze wielu z tych rodziców miało takie same szanse na normalne życie i prace, jak dla przykładu rodzic już dorosłego 19 letniego swojego dziecka, które stając się niepełnosprawne nie zdążyło nawet wypracowac marnej renciny dla siebie. A taki 19 latek może tez wymagać większej opieki i pielęgnacji niż niejeden , który swoja niepełnosprawność uzyskał jako dziecko.
Ale ty nie jestes w stanie nic pojąć , tak cie zaślepia durny podział ze względu na wiek powstania niepełnosprawności., który tak naprawdę niczego nie dowodzi. Ani bardziej umęczonych opiekunów dzieci i już nie dzieci, ani tez ich gorszej sytuacji materialnej. Podział , który jest tylko chwytem propagandowym. Bo mnie to trudno zrozumiec, ze dla ciebie bardziej żenujące jest pozbawienie świadczenia matkę, która sprawuje opiekę nad w miarę samodzielnym synem, którego niepełnosprawnosć powstała w wieku 24 lat w trakcie nauki, co pozwoliło mu na otrzymanie renty socjalnej, niz pozbawienie tej pomocy matki, która ma całkowicie niesamodzielnego syna i bez własnego zabezpieczenia finansowego w tej niepełnosprawnosci.
m&m

Napisano: 13 sty 2015, 15:01

Podział ze względu na moment powstania niepełnosprawności od początku był dyskusyjny i Trybunał w swoim wyroku dał temu wyraz.
Najbardziej uczciwe było stopniowanie niesamodzielności, które było w planach w ubiegłym roku, tyle że opiekunowie dzieci zrobili raban i wywalczyli dla siebie poprawę sytuacji, kosztem drugiej grupy opiekunów.
Podstawą różnicowania powinny być przesłanki obiektywne, które wpływają bezpośrednio na zakres sprawowanej opieki. I trudno uznać za taką moment powstania niepełnosprawności. Określony stopień niesamodzielności już tak.
"Kiedy człowiek zstępuje w przepaść, jego życie zawsze zyskuje jasno określony kierunek."
Terry Pratchett
kronos79
Awatar użytkownika
VIP
Posty: 3317
Od: 19 lut 2014, 10:39
Zajmuję się:
Lokalizacja: z OPS

Napisano: 13 sty 2015, 16:11

Od początku powstania pomysłu ze skalowaniem mówiłam, ze jest to najlepsze z możliwych rozwiązan. Nie kazdy ZNACZNY to znaczny. Nie każde dziecko z 7 i 8 na tak wymaga takiej samej opieki. Przykład - 12 letnia dziwczynka bez lewej dłoni a 12 letnia dziwczynka (sory) roślinka, 14 letni chłopiec z cukrzycą a 14 letni chłopiec bez nóg i jednej rączki. Widzicie różnicę. I bez tektów typu " lekarzem nie jesteś".
Kolejne - 28 letni dorosły chłop, niesłyszący, a 28 letni chłop niewidzący i niesłyszacy.
75 letnia babcia , znaczny, zwożąca siano z pola, a 75 letnia babcia, tez znaczny po udarze, wylewie.
55 letnia kobieta ze znacznym z amputowaną piersią, a 55 letnia kobieta ze znacznym po wypadku komunikacyjnym leżąca, karmiona i przewijana jak dziecko.....
To sa przypadki z mojego podwórka. Wszystkie matki świadczenie równo po 1200, wszyscy opiekunowie dorosłych swiadczenie równo, po 520.
No chyba coś tu nie tak
..... mam szczęście, jestem człowiekiem......
Sipera
Awatar użytkownika
Starszy referent
Posty: 635
Od: 15 kwie 2014, 8:47
Zajmuję się: ŚR, SW, DS, Za życiem, czyste powietrze, DM i DE, i wszystko co się z tym wiąże włącznie z wydawaniem decyzji, sporządzaniem list wypłat i sprawozdań



  
Strona 2 z 4    [ Posty: 33 ]
NIE PRZEGAP WAŻNYCH INFORMACJI! POLUB NASZ PROFIL NA FACEBOOKU
[ ZAMKNIJ ]
Usuń ciasteczka witryny
 
x

 

x