Przyjmę pod opiekę babcię . - Pomoc społeczna (forum ogólne)

[~Adam]

Hogwart:)

[~terapeuta]

Adamie, twoja linia obrony użytkownika o nicku emilka jest tak prosta, że czasami nawet prostacka i permanentnie powtarzana, że mam poważne wątpliwości co do twoich kompetencji, w sensie largo.
Czujesz się zadowolony, że swoimi wzmocnieniami wystawiasz kogoś na pośmiewisko, a tym samym leczysz własne rany, czy czujesz się, w co wątpię, odpowiedzialny za przyczynienie się do dysonansu emocjonalnego/poznawczego wspomnianego użytkownika?

[~Adam]

Jej siła tkwi w waszej głupocie, płytkości umysłu i przewidywalności. Wyczuwacie w Emilce wyższy poziom i to was wkurza. Poza tym wiecie od jakiegoś czasu że dostała awans co jeszcze bardziej was wkurza.
Dokładnie sie określiła przez co nie możecie już pisać że składa długopisy. Zazdrościcie jej.
Emilka się z wami drażni a wy dajecie sie prowokować. A to przecież nie sprawi że będziecie lepsi;)
Nadal będziecie kiepsko opłacanymi, olewanymi przez kolejne rządy socjalnymi bez perspektyw. Powinniście wyluzować. Piszcie o babci a nie do Emilki.

[~x]

Rzeczywiście powtarzasz na okrągło te same argumenty, i ty tez pisz o babci, a nie o emilce!

[~y]

Adam na pytanie o motywy swojego postępowania opowiadasz dyrdymały o emilce;)

[~Joanna !!]

Proszę Państwa !!

A moja babcia!!!!! - no co wy- zapomnieliście??????

Stosujecie sobie tutaj k...wa mistyfikację, prowokację, ingracjację - a mojej babci jak nie było tak nie ma!!!!

[~Terapeuta do Joanny]

Propozycja przyjęcia obcej babci pod swój dach jest niezwykle rzadka stąd brak oczekiwanej przez Ciebie reakcji. Z pewnością, babcie tego forum nie przeglądają i nie odpowiedzą na Twój post. Nawet jeżeli jakiś pracownik socjalny znalazłby odpowiednią kandydatkę, co nie stanie się w ciągi kilku dni, to droga od \"znalezienia\" do sfinalizowania pomysłu jest bardzo długa i niepewna, w myśl powiedzenia, że starych drzew się nie przesadza. Podałaś swój numer telefonu, to bardzo ważne, ale gdybyś coś więcej napisała o swoim pomyśle, motywacjach, warunkach to być może ktoś z czytających potraktowałby Twój post bardziej wiarygodnie.

[~ups]

do emilka
mózg, umysł i zachowanie to też nie są struktury, struktura to in. budowa. Na przyszłość radzę, abyś posługiwała się pojęciami, które rozumiesz;) choć struktura nie jest szczególnie wyszukanym pojęciem.
do Ika
jak widzisz posługiwanie się terminologią, której się wyuczyło podczas wyższych studiów, jak piszesz, może prowadzić do totalnej kompromitacji. Może to i lepiej, że zapomniałaś niektórych słów.
Joanna przypomniała jedno słówko, które świetnie oddaje prawdę o relacji pomiędzy dwiema osobami na tym forum tj. INGRACJACJA 10/10

[~emilka]

Autorko Joanno ( od babci;)
Przepraszam bardzo ,że podpisałam się pani nickiem o 16.34; z wulgaryzmem dodatkowo - nie praktykuję tego nigdy) -ale chciałam zrobić eksperyment..
1. Zobaczyć reakcję na ów post ..w takim właśnie wydaniu.
Ale uzyskała pani 10/10;);) od fachowca- za IGRACJACJĘ.. brawo.
2. Przekierować rozmowę - jednak na babcię....bo być może panią faktycznie \"ta babcia by urządzała\"
Wniosek:
Pomimo tonu ( o k...wa) odpowiadali pani spokojnie i rzeczowo - ( czyli tak naprawdę odpowiadali mi;)

ps. cała sprawa szła o to - że nie był to post po prostu od \"emilki\" -gdybym zaznaczyła swój prawdziwy nick..wojna trwała by nadal. I nawet ingracjacja by nie pomogła .

a w kwestii znaczenia /użycia pojęcia Struktura proponuję powołać biegłych;);)
struktura rodziny, struktura zachowania...itd.
a i dodam jeszcze
Mistyfikacja i prowokacja- też celnie . Słów tych bowiem użyją wobec emilka i Adam- jak nic...za niedługo;)

[~maniek]

bleblanie trwa