Zwariuję...trafił się ojciec biologiczny z deczka nie fajny...wniósł o wznowienie postępowania na mocy którego rodzina zastępcza, do której trafiło jego dziecko, otrzymała pomoc. Motywuje to tym, że nie został ustanowiony stroną, zgodnie z art. 28 kpa a uważa, że miał takie prawo....chciałby się wypowiedzieć, co do dochodu dziecka a nie miał takiej możliwości...co wy na to? To już 4 pismo tego Pana....
spoko! mija jak zwykle piszesz tak że nic z tego nie wiadomo - w jakiej sprawie on chce być stroną? dlaczego wniósł o wznowienie i jakiego postępowania napisz wszystko po kolei
Wrrrrrr...przecież piszę, że wniósł wniosek o wznowienie postepowania w sprawie przyznnia pomocy rodzinie zastępczej, w której jest jego dziecko. Żąda udziału jako strona w tym właśnie postępowaniu, zgodnie z art. 28 kpa, ponieważ uważa, że ma prawo wypowiadać się co do majątku dziecka (a to ma wpływ na wysokość pomocy przyznanej rodzinie zast.). Wszystko brzmi niedorzecznie: bo jak rodzic biol. ma być stroną w postepowaniu przyznającym pomoc rodz. zast.?
A ma on prawa rodzicielskie czy nie? Którą stroną on ma niby być? I jaki majątek ma nieletnie dziecko, które miałoby wpływ na przyznanie pomocy?
Może mu się pomoc społeczna z sądem myli.
generalnie czepia się wszystkiego bo go zobowiązałyśmy do pełnej opłaty. Ma władzę rodzicielską ograniczoną i wniósł do prokuratury o zaprzeczenie ojcostwa. Nie mam bladego pojęcie w jaki sposób chce wpływać na wysokość pomocy dla rodz. zast. skoro ona składa ośw. pod odpowiedzialnością karną o dochodzie dziecka, co więcej dostarcza zaśw. z konta o wysokości alimentów płaconych przez matkę. Potrzebuje podpowiedzi co z nim dalej...ja uważam, że prawa do uczestnictwa w tym postępowaniu nie ma...ale może się mylę
ale do dochodu dziecka bierzemy tylko alimenty, rentę i umosażenie, a nie jakiś majatek! idz do prawnika, niech ci podpowie co facetowi odpowiedzieć. stroną w tamtym postępowaniu jak dla mnie nie jest ojciec, czy kiedykolwiek przyznajac pomoc rodzinie zastępczej piszesz w tej sprawie do biologicznych?! im ustalasz odpłatnosc. chyba trzeba mu odpisać, że jego żądania są bezzasadne! tylko trzeba wyszukac odpowiednei artkuły. idz do prawnika. art. 28 kpa jakby nic tu do rzeczy nie ma
Według mnie też nie jest stroną (odmowa wszczęcia postępowania). Postępowanie dotyczy świadczenia dla r. zastępczej. To niby jaki miałby interes prawny lub jakiego jego obowiązku dotyczyłoby postępowanie. Jego obowiązku dotyczy decyzja o odpłatności, a nie o świadczeniach dla r. zastępczej. co najwyżej może być świadkiem, a jeśli ma jakieś wcześniej nieznane informacje dotyczące dochodów, to można się zastanawiać nad wznowieniem postępowania.
Strony postępowania w tej sprawie to PCPR i Rodzina zastępcza. Pan nie może być żadną stroną . Piszesz odmowę wszczęcia postępowawnia i tak mu to uzasadniasz. Poza tym piszesz, że masz pełne rozeznanie jeśli chodzi o dochody dziecka ( bo rozumiem, że masz) i koniec sprawy.