Kochani U nas masakra. mamy ok 1500 wniosków. I teraz średnio co 3-4 wniosek trzeba weryfikować. Z tego co już zrobiliśmy to 90% to nienależne. płakać się chce, ręce opadają. Trzeba by dodatkowo kogoś kto robiłby tylko całe postępowanie NP. Ratunku!!!!!!
Zgadzam sie się te uzyski i utraty to jest największy problem świadczeń rodzinnych.
My mamy z tym problem, a petenci dopiero (i nawet tego nie kumają)
br...........
U mnie dramat A gdzie nowe decyzje, macie jakis sposób na to wszystko???? Rece opadaja, wyć sie chce i jeszce pretensje petentów wrrrrrrrrrrr bo my powinnysmy ich o wszystkim powiadamiac i czuwać a potem baruj sie bo nie chca oddawać.
Nie ma chyba dobrej metody. Tłumaczenie, informowanie, pouczenia w decyzjach (wytłuszczone i podkreślone) pomagają ale tylko w niewielkim stopniu i tylko w przy niektórych klientach. Jedyne sensowne rozwiązanie to zmiana przepisów, o którą trzeba się dopominać przy każdej okazji.